„Trwa wielka improwizacja”. Kulesza, Dziambor i Sośnierz o nowych obostrzeniach [WIDEO]

Artur Dziambor.
Artur Dziambor. (Zdj. screen/FB)
REKLAMA

Posłowie Konfederacji na gorąco w Sejmie skomentowali najnowsze wytyczne wprowadzone przez rząd w imię walki z koronawirusem. Pod adresem rządzących padło kilka ostrych słów.

Podczas środowej konferencji prasowej minister Adam Niedzielski ogłosił, że następuje regionalizacja obostrzeń. W związku z tym od soboty 27 lutego zamyka województwo warmińsko-mazurskie.

Ponadto, w kwestii zakrycia nosa i ust nakazane będą wyłącznie maseczki. Szaliki, chusty czy przyłbice odchodzą w zapomnienie. Dla osób przyjeżdżających do Polski z Czech czy Słowacji obowiązkowa będzie kwarantanna, chyba, że wykażą zaświadczenie o zaszczepieniu bądź negatywny test na obecność koronawirusa.

REKLAMA

Konfederacja komentuje obostrzenia

Komentując najnowsze decyzje Jakub Kulesza z Konfederacji wskazał, że należy się „zastanowić nad logiką tych obostrzeń”. Odnosił się do zamknięcia jednego województwa.

Od dłuższego czasu w całej propagandzie rządowej słyszymy, że ci źli ludzie na Krupówkach roznoszą wirusa. Zgodnie z tą logiką – a wszyscy wiemy, gdzie znajdują się Krupówki – na Warmii i Mazurach wprowadzają czerwoną strefę, tam wszystko zostanie zamknięte – mówił Kulesza.

Artur Dziambor odniósł się do zmian w kwestii zakrywania nosa i ust. Na początku zwrócił się do kilku dziennikarzy obecnych na konferencji.

Widzę na sali kilku z państwa w przyłbicach. Możecie czuć się spokojnie. Dzisiaj koronawirus jeszcze nie atakuje. Dopiero od soboty wirus będzie wiedział, że przyłbice są bez sensu. Wtedy dopiero będziecie musieli włożyć sobie maseczki. Dziś jeszcze jesteście chronieni – ironizował.

Tak niestety bawi się minister Niedzielski. Powiedział, że „z przyłbicami to na Grunwald”. Tymczasem kompletnie nie zrozumiał, że śmiał się z własnych ministrów, posłów, doradców. Widzieliśmy często chociażby marszałka Sejmu w przyłbicy. Wtedy, gdy my mówiliśmy, że przyłbice są bez sensu, wmawiano tam, że chronią – przypominał Dziambor.

Kwarantanna jest bez sensu?

Skrytykował także obowiązek kwarantanny dla osób przekraczających granice.

Od samego początku negujemy kwarantannę. Mówimy, że ona jest zupełnie bez sensu. Setki tysięcy zdrowych ludzi jest przetrzymywanych tylko dlatego, bo są podejrzewani o to, że byli w pobliżu kogoś, kto mógł być zarażony. Ten „projekt” koronawirus wygląda absurdalnie i należy go tak absurdalnie komentować – dodawał.

Wskazywał ponadto, że każdy dzień przedłużania „nielegalnego lockdownu jest uderzeniem w polską gospodarkę, w polskiego przedsiębiorcę, w polskiego pracownika”.

Każdy dzień utrzymywania tego stanu to jest zbrodnia. Teraz będzie smutny wniosek, ale trzeba to sobie jasno powiedzieć: rząd PiS, przedłużając ten bezprawny lockdown, pokazuje, że nie ustąpi do ostatniego polskiego przedsiębiorcy – zakończył ostro Dziambor.

Sośnierz: trwa wielka improwizacja

Dobromir Sośnierz zauważył, że sposobu myślenia rządzących nie da się zmienić, więc „trzeba ich wymienić”.

Wszystkie fikołki, które dotychczas wykonywali, przynoszą mniej więcej podobny efekt. Niezależnie od stosowanej polityki, wszystkie kraje w naszym regionie w długim dystansie osiągają podobne rezultaty – zauważył Sośnierz.

Przypomniał, że rząd swego czasu zapowiadał, iż powszechne szczepienia pozwolą wrócić do „normalności” i luzować obostrzenia.

Plan szczepień nie przynosi oszałamiających rezultatów. Okazuje się, że ludzie i tak chorują, ale rząd nie przyzna, że szczepienia nas nie zbawią, bo już za dużo w ten projekt zainwestował. Skoro to nas nie zbawi, to będziemy skazani na wieczne noszenie maseczek i ukrywanie się w norach. Oczywiście jest wyjście – trzeba przyjąć to zrządzenie losu i się z epidemią zmierzyć. Nic nas przed tym nie uchroni – powiedział Sośnierz.

Odniósł się także do zmian w kwestii zasłaniania ust i nosa. – Wcześniej rząd mówił, że wystarczy zasłonić usta i nos. Teraz mówi, że żadne szaliki nie będą tolerowane i się jeszcze z tego śmieje. To kolejna mądrość etapu – stwierdził.

To wszystko nie ma żadnego sensu. Trwa wielka improwizacja, której się stanowczo sprzeciwiamy. Płacimy za tę improwizację zbyt dużą cenę – zakończył Sośnierz.

Rząd zamyka jedno z województw! Będzie też kwarantanna na granicach

REKLAMA