
Z powodu wybuchu pod pokładem płynący w piątek Zatoką Omańską w kierunk(PAP)u Singapuru statek towarowy pod banderą Bahamów musiał skierować się do najbliższego portu. W eksplozji nikt nie ucierpiał, jej przyczyny na razie nie są znane – pisze AP. Izrael ocenia, że za atakiem stoją Irańczycy.
Agencja zajmująca się bezpieczeństwem morskim Dryad Global zidentyfikowała uszkodzony statek jako MV Helios Ray, towarową jednostkę typu roll-on-roll-off (przystosowaną do przewożenia ładunków tocznych i pojazdów-PAP), należącą do firmy, mającej siedzibę w Tel-Awiwie.
Dane z witryny MarineTraffic.com, śledzącej ruch morski, wskazują, że statek prawie wypłynął z Zatoki Omańskiej na Morze Arabskie, ale nagle zawrócił i zaczął kierować się z powrotem w kierunku Cieśniny Ormuz. Jego miejscem docelowym miał być Singapur.
Lokalni urzędnicy, chcący zachować anonimowość, powiedzieli agencji AP, że statek po wybuchu miał dwie dziury na lewej burcie i dwa otwory na prawej burcie tuż nad linią wody. Nie jest jednak jasne, co wywołało eksplozję.
#Israeli officials say the explosion targeting the Israeli-owned vessel in the Gulf of Oman was carried out by Iran. Owner of the vessel is close to the head of the Mossad.
— IntelOmarion (@IntelOmarion) February 26, 2021
Według bazy danych ONZ statek należy do firmy Ray Shipping Ltd. z siedzibą w Tel Awiwie, której właścicielem jest 74-letni Abraham Ungar, jeden z najbogatszych ludzi w Izraelu, który dorobił się fortuny na transporcie i budownictwie. Obecnie ma on dziesiątki statków do przewozu samochodów i zatrudnia tysiące ludzi.
Tajemnicą poliszynela jest, że jest bliskim znajomym szefa izraelskiego Mosadu.
Chociaż okoliczności eksplozji pozostają niejasne, Dryad Global podejrzewa, że „wybuch był spowodowany aktywnością irańskiego wojska” w rejonie. Agencja przypomina przy tym ataki z 2019 roku na dwa tankowce w pobliżu Cieśniny Ormuz, o co USA obwiniały Iran i co doprowadziło do eskalacji napięć w regionie.
Izraelski minister obrony Benny Gantz powiedział, że „Izrael ocenia, że za operacją stoją Irańczycy. To moja ocena i będziemy to dalej sprawdzać.”
#BREAKING: "Israel assessment is that the Iranians are behind the operation. This is my assessment and we will continue to check it"- defence minister @gantze to @kann_news https://t.co/bFDmJv0YEw
— Amichai Stein (@AmichaiStein1) February 27, 2021
Władze w Teheranie zaprzeczały, że są odpowiedzialne za ataki, chociaż wiadomo, że zatrzymywały tankowce w cieśninie Ormuz – wąskim ujściu Zatoki Perskiej, przez które transportowane jest 20 proc. światowej ropy naftowej i 25 proc. skroplonego gazu ziemnego.
Źródło: PA, Jerusalem Post, tter