Pracownia SW Research na zlecenie portalu wPolityce.pl zapytała Polaków, w jaki sposób służby powinny reagować na łamanie koronarestrykcji. Żeby było bardziej tendencyjnie użyto przykładu Zakopanego, który to został wykreowany przez władzę i media niemal na bombę biologiczną. Najsurowszych kar dla nieprawomyślnych obywateli domagają się głównie wyborcy jednej formacji politycznej.
„W jaki sposób według Pani/Pana policja i inne siły porządkowe w Polsce powinny reagować na łamanie regulacji i obostrzeń wprowadzonych na potrzeby walki z epidemią koronawirusa. np. takich do jakich doszło niedawno w Zakopanem?” – zapytała w sondażu SW Research.
31 proc. badanych wskazało, że karać należy „bardzo łagodnie” lub „raczej łagodnie”. Z kolei 50 proc. respondentów domagało się „bardzo surowych” lub „raczej surowych” kar dla łamiący koronarestrykcje. Natomiast według 19 proc. badanych na łamanie koronaobostrzeń „w ogóle nie powinno się reagować”.
Zbadano także, jakich odpowiedzi udzielają wyborcy poszczególnych partii.
Jak się okazało, aż 81 proc. wyborców PiS-u z przystawkami (Zjednoczonej Prawicy) opowiada się za tym, żeby zdecydowanie reagować na łamanie koronarestrykcji. Takie zdanie wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej podziela natomiast 40 proc. badanych. Z koeli 41 proc. elektoratu tej formacji uważa, że reakcje powinny być łagodne.
Zdecydowaną reakcję popiera także 41 proc. wyborców Polski 2050 Szymona Hołowni. Taki sam ich odsetek jest przeciwnego zdania.
Badanie zrealizowano metodą CAWI na panelu internetowym. Sondaż przeprowadzono na ogólnopolskiej, reprezentatywnej pod względem płci, wieku i wielkości miejsca zamieszkania grupie Polaków. Respondenci udzielali odpowiedzi w dniach od 19 do 22 lutego 2021 roku.
Źródło: wPolityce.pl
