Sylwia Spurek daje nam 7 lat. „Politycy/czki muszą przestać się bać lobby mięsnego i rolników”

TVP/Dr Sylwia Spurek. Foto: Facebook
"Doktora" Sylwia Spurek to główna promotorka weganizmu w Polsce. Foto: Facebook
REKLAMA

Znana z obrony krów mlecznych przed gwałtami europoseł Zielonych Sylwia Spurek idzie w ślady Grety Thunberg. Polityk „przelicytowała” młodą aktywistkę. Daje nam 7 lat na „ograniczenie skutków katastrofy klimatycznej”.

Sylwia Spurek, śladem niemieckiego Greenpeace’u, postulowała najpierw, by ukrócić proceder reklamy mięsa, mleka czy jajek. Teraz wieszczy zbliżającą się „katastrofę klimatyczną”.

„Zmiany w rolnictwie i stylu życia to trudny temat, ale musimy zacząć o tym rozmawiać. Według dostępnych analiz mamy tylko 7 lat, żeby ograniczyć skutki katastrofy klimatycznej. Ale politycy/czki muszą przestać się bać lobby mięsnego i rolników. Trzeba zacząć działać już teraz!” – grzmiała na Twitterze Spurek.

REKLAMA

Europoseł wcześniej skomponowała też całą „piątkę dla branży roślinnej”. Poza zakazem reklamy produktów „powodujących cierpienie zwierząt i katastrofę klimatyczną” znalazły się tam również inne postulaty – m.in. indoktrynacja od przedszkola, w postaci zajęć „klimat i prawa zwierząt”, czy 0 proc. VAT na zamienniki mięsa, mleka i jaj.

„Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka” – stwierdziła Spurek.

Źródło: Twitter

REKLAMA