Trzaskowski potwierdza: spotkałem się z Robertem Biedroniem. A co na to Śmiszek?

Rafał Trzaskowski i Robert Biedroń/Fot. PAP
Rafał Trzaskowski i Robert Biedroń/Fot. PAP
REKLAMA

Pytanie wydaje się zasadne, bo prezydent Warszawy oświadczył, że się spotkał, ale dodał zaraz – „nie planujemy żadnej inicjatywy politycznej”. Skoro politycy nie planowali polityki to chyba spotkanie mogło mieć charakter tylko towarzyski?

„Spotkałem się z liderem Wiosny Robertem Biedroniem; natomiast nie planujemy żadnej inicjatywy politycznej – powiedział w poniedziałek 1 marca prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. „Po prostu rozmawialiśmy” – wyjaśnił.

Widocznie dla Trzaskowskiego Biedroń jest ciekawym interlokutorem i tyle, więc może Śmiszek zazdrosny nie będzie. A już obawialiśmy się, że może chodzić o coś nieprzyzwoitego…

REKLAMA

Tym bardziej, że piątkowy „Super Express” poinformował, że doszło do „tajnego” spotkania Rafała Trzaskowskiego z Robertem Biedroniem. Gazeta sugerowała nawet, że politycy mieli dyskutować o wspólnym centrowo-lewicowym projekcie bez udziału konserwatystów z Platformy Obywatelskiej.

„Tak, ja się spotkałem z Robertem Biedroniem” – przyznał podczas konferencji prasowej Trzaskowski. „Natomiast nie planujemy żadnej inicjatywy politycznej” – dodał. „To jest całkowicie naturalne, że na opozycji się spotykamy i rozmawiamy. Natomiast te sensacyjne doniesienia są bardzo mocno przesadzone” – oświadczył jeszcze Trzaskowski.

No to nas uspokoił. Cieszy, że to tylko „naturalne” randez-vous z szefem „Wiosny”… No bo jeszcze urodziłaby się z tego jakaś postępowa… hybryda.

Źródło: PAP

REKLAMA