Janusz Korwin-Mikke „w trojkącie” z reżimem. Ktoś wszedł między niego i żonę

Janusz Korwin-Mikke.
Janusz Korwin-Mikke. (Fot. PAP)
REKLAMA

Janusz Korwin-Mike musiał odnaleźć się w zupełnie nowej sytuacji. Lider partii wybrał się na randkę z żoną, w której ktoś skutecznie postanowił im przeszkodzić.

Kilka dni temu Janusz Korwin-Mikke postanowił zaznać nieco nowych wrażeń i wybrał się do teatru. Jak się na miejscu okazało, przyszło mu spędzić ten wieczór w nietypowym trojkącie.

Jak na konserwatywnego lidera Konfederacji przystało nie mógł koło tego faktu przejść obojętnie i uwiecznił to zdarzenie na swoich social mediach.

REKLAMA

„W teatrze na widowni zostałem rozdzielony z żoną, ale nie czułem się samotny, bo i tak czułem obecność kogoś…. kogoś z Sanepidu 😉” – czytamy pod zdjęciem.

Absurd powiązany z groteską i nie mowa tu raczej o tematyce sztuki na jaką wybrał się Korwin-Mikke. Mogli przyjechać na spektakl we dwójkę jednym autem, ale już na widowni pomiędzy jego i żonę wcisnął się sanepid.

Sensu brak jednak ów sens zaginął proporcjonalnie do tego jak w naszym kraju rozwijała się epidemia. Ciekawe kto zajmuje miejsce w ławkach kościelnych pomiędzy wiernymi?
Kogo tam „wkładają” na siłę do trójkąta?

REKLAMA