Szwedzkie służby chciały ukryć narodowość sprawcy. Teraz nie wiedzą, czy to był zamach terrorystyczny. Siedem osób rannych, trzy w stanie krytycznym

Trzy ofiary zamachu terrorystycznego w Szwecji są w stanie krytycznym. Policja zabezpiecza miejsce zamachu. Zdjęcie: MIKAEL FRITZON /PAP/EPA
Trzy ofiary zamachu terrorystycznego w Szwecji są w stanie krytycznym. Policja zabezpiecza miejsce zamachu. Zdjęcie: MIKAEL FRITZON /PAP/EPA
REKLAMA

Trzy osoby są w stanie krytycznym – poinformowało szefostwo szpitala, do którego trafiły ofiar zamachu terrorystycznego w Szwecji. Imigrant z Afganistanu ranił siekierą 7 osób.

Do zamachu doszło w środę po południu w małym miasteczku Vetlanda, 190 kilometrów na południowy wschód od Göteborga, drugiego co do wielkości miasta Szwecji.

Pochodzący z Afganistanu 22-letni imigrant zaatakował siekiera w pobliżu dworca przypadkowe osoby.

REKLAMA

Początkowo podawano, że 8 osób zostało rannych. Teraz mowa jest o 7 ofiarach. Trzy z nich są w stanie krytycznym, dwie są ciężko ranne, a dwie odniosły stosunkowo niegroźne obrażenia.

Terrorysta został postrzelony w czasie zatrzymywania. Afgańczyk przyjechał do Szwecji w 2018 roku. Znany był policji z powodu przestępstw narkotykowych.

Początkowo próbowano ukryć jego pochodzenie. W oficjalnych przekazach pojawiły się informacje, że sprawca miał „problemy psychiczne”.

„Praktycznie w każdym przypadku dżihadystycznych ataków w Szwecji, politycy i media ukrywają tożsamość napastników. W rzadkich przypadkach, gdy tożsamość osoby zaatakowanej zostaje ujawniona, podejrzany jest przedstawiany jako prawdopodobnie cierpiący na problemy psychiczne” – pisze portal rairfoundation.com.

Początkowo dochodzenie prowadzono w kierunku usiłowania zabójstwa. Teraz jednak Malena Grann szefowa policji w regionie Jonkoping poinformowała, że dochodzenie będzie dotyczyć zamachu terrorystycznego.

Prokurator Adam Rullman twierdzi jednak, że chodzi o siedmiokrotne usiłowanie zabójstwa.

– Zatrzymany mężczyzna podejrzany jest o usiłowanie morderstwa w siedmiu przypadkach. W tej chwili nie mamy w postępowaniu nic, co wskazywałoby na atak terrorystyczny. Nie mamy żadnych informacji na temat motywu – stwierdził Rullman.

W czwartek na konferencji prasowej zarówno premier Szwecji Stefan Loefven jak i minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg nie chcieli odnieść się do informacji o narodowości sprawcy ani możliwych motywów jego działania. „Mamy do czynienia z poważnym wydarzeniem i na nim musimy się skupić” – stwierdził premier.

REKLAMA