Kukiz chce się dogadać z PiS-em. Były antysystemowiec przedstawił swoje warunki

Paweł Kukiz. / foto: PAP
Paweł Kukiz. / foto: PAP
REKLAMA

Media relacjonowały jakiś czas temu spotkanie Pawła Kukiza z Jarosławem Kaczyńskim. Muzyk w wywiadzie dla Polskiego Radia stwierdził, że z prezesem PiS chciałby spotkać się ponownie. Były antysystemowiec nie wyklucza też, że w przyszłości będzie wspierał pisowskie projekty.

To zależy już od pana prezesa, ale wstępnie jesteśmy umówieni na ten tydzień, by dokończyć rozmowę o tych kluczowych z naszego punktu widzenia ustawach i o tych kluczowych dla PiS-u ustawach – stwierdził Paweł Kukiz w rozmowie z Beatą Michniewicz w „Salonie politycznym Trójki”, pytany o kolejne spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim.

Były antysystemowiec, a od niedawna również były ludowiec, twierdzi, że cały czas chodzi mu o to samo, czyli JOW-y.

REKLAMA

Przede wszystkim dyskusja również była o zmianie ordynacji wyborczej, o znalezieniu takiego modelu, w którym rzeczywiście każdy obywatel RP mógłby skorzystać ze swojego indywidualnego, biernego prawa wyborczego, czyli o takim sposobie wybierania posłów, gdzie dana osoba, dany kandydat może startować ze swojego powiatu do Sejmu, ubiegać się o miejsce w Sejmie, bez konieczności wspierania przez partie polityczne, czy bez konieczności zakładania, tworzenia jakiegoś potężnego ruchu, który ma przekroczyć 5% próg w skali całego kraju – stwierdził Paweł Kukiz.

Na szczęście [Jarosław Kaczyński] nie powiedział, że jest to nierealne. Uważa że ta ordynacja wyborcza, czyli jak gdyby ordynacja wyborcza niemiecka, model niemiecki, czyli tzw. mieszana ordynacja wyborcza całkiem nieźle się sprawdza w Niemczech, co wcale oczywiście nie oznacza, że świetnie sprawdzałaby się w Polsce, według prezesa, ale będę robił wszystko, żeby pana prezesa przekonać, że również w Polsce te modele demokratycznej ordynacji wyborczych, demokratycznych ordynacji wyborczej na pewno by się znacznie lepiej sprawdziły niż ta postkomunistyczna z systeme D’Hondta, partyjna, postbolszewicka ordynacja – mówił dalej.

Muzyk nie wyklucza, że w przyszłości będzie wspierał pisowskie projekty. Stawia jednak swoje warunki.

Będzie bardzo dżentelmeńska [umowa], która będzie polegała na tym, że najpierw PiS musi uchwalić jakąś naszą ustawę, np. ustawę antykorupcyjną, a wówczas my będziemy mogli pomóc PiS w uchwaleniu ich jakiejś ustawy – stwierdził Kukiz.

Źródło: Polskie Radio

REKLAMA