
Spekulacje wokół Meghan Markle i jej złego zachowania jako księżnej Sussexu nie ustępują. Właśnie po raz kolejny na warsztat wzięto rzekome „złe traktowanie personelu” jakiego miała się dopuścić amerykańska aktorka.
Odkąd tylko świat obiegła informacja o związku Meghan Markle i księcia Harrego, brytyjskie tabloidy rozpoczęły zmasowany atak na Amerykankę. Brukowce wytykały jen bowiem każdy najmniejszy błąd a niekiedy nawet fabrykowały krzywdzące na jej temat informacje.
Teraz po raz kolejny rozdmuchana została afera o złym traktowaniu personelu przez Markle. Ta miała się bowiem wściekać na służbę za odsyłanie prezentów, które spływały do niej od marek w ramach gratulacji.
„Jako aktorka była przyzwyczajona do przyjmowania upominków od sieciówek i projektantów. Ale Meghan musiała dowiedzieć się, że podobne zachowanie jest niestosowne, gdy dołącza się do rodziny królewskiej” – czytamy w dzienniku „The Sun”.
Czy Meghan faktycznie dawała upust swojej złości na personelu królewskim? Czy może jest to kolejny zabieg brytyjskiej prasy? Cóż już w niedzielę ukaże się wyczekiwany wywiad książęcej pary z Oprah Winfrey, który z pewnością rzuci zupełnie inne i nowe światło na tych wiele kontrowersyjnych sytuacji.