W katastrofie helikoptera zginął turecki generał

Śmigłowce armii tureckiej Fot. Wikipedia
REKLAMA

4 marca helikopter AS-532 Cougar armii tureckiej zniknął z ekranów radarów około trzydzieści minut po starcie z miejscowości Bingöl. Miał lecieć do Tatvan na południowym wschodzie Turcji. Dość szybko zlokalizowano jego wrak.

Pierwsze informacje mówiły o śmierci 9 z 13 pasażerów Cougara. Jednak liczba ofiar śmiertelnych powiększyła się o 2 osoby, które zmarły od ran już w szpitalu. Jedną z nich jest generał Osman Erbaş, dowódca 8. Korpusu Armii Tureckiej.

Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Możliwe, że przyczyną była gęsta mgła i słaba widoczność. Tureckie władze wykluczyły, by śmigłowiec zestrzelili rebelianci z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Ci są jednak w tym regionie dość aktywni.

REKLAMA

W czerwcu 2017 r. też doszło do wypadku wojskowego Cougara armii tureckiej. Rozbił się trzy minuty po starcie z bazy Senoby, z 13 osobami na pokładzie, w tym generałem dywizji Aydoganem Aydinem. odpowiedzialnym za koordynację działań przeciwko PKK w regionie. Ankara twierdziła wówczas, że helikopter zaplątał się w linię energetyczną. W sumie to czwarty wypadek śmigłowca tego typu.

W związku z obecnym wypadkiem, ambasada Stanów Zjednoczonych w Ankarze złożyła Ankarze „szczere kondolencje”. Podobnie ambasador Unii Europejskiej w Turcji Nikolaus Meyer-Landrut. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapewnił ministra spraw zagranicznych Turcji Mevluta Cavusoglu o „solidarności Sojuszu” z Ankarą.

Prawie 60 helikopterów AS532Cougar zostało dostarczonych do Turcji od początku lat 90. XX wieku. 40 z nich trafiło do armii tureckiej. Od 2000 roku były montowane na licencji w Turcji przez Turkish Aircraft Industry. To dwusilnikowy śmigłowiec manewrowo-szturmowy opracowany przez francusko-niemiecką firmę Aérospatiale (od 2014 Airbus Helicopters).

Źródło: Zone Militaire

REKLAMA