W odmętach lewackiego szaleństwa. Obłąkańcy dopadli Hitchcocka. W „Psychozie” źle przedstawił „transgenderystę” [VIDEO]

Strażnicy politpoprawności wzięli się za Alfreda Hitchcocka. Jego film "psychoza" "źle" przedstawia "transgenderystów". Zdjęcie: mat. pras.
Strażnicy politpoprawności wzięli się za Alfreda Hitchcocka. Jego film "psychoza" "źle" przedstawia "transgenderystów". Zdjęcie: mat. pras.
REKLAMA

Amerykańska stacja TCM nadająca klasyczne filmy zrobi ich przegląd pod kątem poprawności politycznej. Niektóre dzieła będą wyświetlane, ale politrucy ze stacji będą tłumaczyć dlaczego są niewłaściwe i niezgodne z obowiązującą dziś ideologią.

Stacja Turner Classic Movies emituje klasyczne produkcje hollywoodzkie. Teraz zapowiedziała emisje serii wybitnych filmów w cyklu “Reframed: Classic Films in the Rearview Mirror” („Pokazane na nowo: Klasyczne Filmy w Lusterku Wstecznym).

Filmy które zostały uznane za niewłaściwe pod kątem politpoprawności zostaną omówione przez politruka. Wyjaśni on Amerykanom dlaczego są ideologicznie dziś nieakceptowalne.

REKLAMA

Na warsztat trafi m.in słynna „Psychoza” Alfreda Hitchcocka. Chodzi o to w jaki sposób w filmie sportretowano „transgenderowca” – tłumaczy Jacqueline Stewart, która będzie objaśniać ideologicznie filmy i analizować je pod kątem równości rasowej, płciowej i wszelkiej innej. W „Psychozie” ów transgenderyzm pokazany jest jako wiążący się z chorobą, szaleństwem, zbrodnią.

W thrillerze Hitchocka z 1960 roku Anthony Perkins gra kierownika motelu, który cierpi m.in na rozdwojenie jaźni, przebiera się za własną zmarłą matkę i morduje gości.

Stewart opowie o „tożsamości transpłciowej” i niesłusznym utożsamianiu „płynności płciowej” i przebierania się w damskie ubrania z chorobami psychicznymi i przemocą. Ma wyjaśnić, że „transgenderyzm” został źle pokazany, a przebieranie się za własną matkę jest pięknym i normalnym sposobem wyrażania swej osobowości.

Kolejnym filmem, który zostanie przeanalizowany pod katem zgodności z ideologią politpoprawności, będzie „Sznur” Hitchocka. To historia dwóch mieszkających razem młodych absolwentów Uniwersytetu Harvarda, którzy mordują swojego znajomego z uczelni i urządzają przyjęcie. Zwłoki ofiary są ukryte w mieszkaniu do którego schodzą się goście.

Film powstał w 1948. Wtedy homoseksualizm nie był jeszcze uznawany za najbardziej poprawną orientacje seksualną, ale politrucy z TCM dopatrzyli się tego, że być może Hitchcock zasugerował homoseksualizm morderców. A dzisiaj tak ich pokazywać nie wolno, wszak to tylko radośni gejowie.

W filmie „Zgadnij kto przychodzi na obiad” z 1967 roku jedną z głównych ról gra czarnoskóry Sidney Poitier. Ale jak się okazuje był on „nieprawidłowym” murzynem.

To (obsadzenie Poitier) otwiera wszelkiego rodzaju komplikacje dla czarnoskórych widzów, którzy czuli, że nie był reprezentantem rasy jako całości – tłumaczy Associated Press, politruk Jacqueline Stewart . Chodzi o to, że Poitier jako aktor był doceniany przez białych.

Analizie rasowej zostanie również poddany film Johna Forda „Poszukiwacze” z 1956 roku z udziałem Johna Wayne’a. Ten nowatorski western opowiada o próbie uratowania przez Wayne’a swojej siostrzenicy (Natalie Wood), którą porwali Komancze.

Film jest uważany za jeden z najlepszych filmów wszechczasów i wywarł wpływ na wiele innych filmów, w tym na „Taksówkarza” z Robertem de Niro i „Amerykańskiego Snajpera” Eastwooda.

Postać Wayne’a jest jawnie rasistowska i wielu twierdzi, że to odnosi się również do samego filmu, ponieważ charakterystyka rdzennych mieszkańców jest zarówno stereotypowa, jak i niedopracowana – tłumaczy Stewart

Politpoprawni szaleńcy nie zostawia w spokoju żadnej dziedziny życia, ani też przeszłości. Do Polski już dotarło owo szaleństwo i zadomawia się. Lewacy domagają się m.in usunięcia z lektur „W pustyni i w puszczy” bo dopatrzyli się rasizmu i patriarchatu.

Rada Języka Polskiego wydała w tym tygodniu zalecenie, by nie używać słowa „murzyn”. Lewicowi obłąkańcy będą weryfikować wszystko. Także to co robili nasi przodkowie.

REKLAMA