We Francji niszczą nie tylko kościoły, ale też wojskową spuściznę historyczną w Verdun [VIDEO]

Koszary Miribel w Verdun Fot. Twitter
REKLAMA

W Lille nie udało się obronić kaplicy św. Józefa. Padła ofiarą rozbudowy uniwersytetu, a zdjęcia demolowanego kościoła robiły wstrząsające wrażenie. Aleksandra Sobczak, prezes Urgences Patrimoine poruszała w tej sprawie niebo i ziemię. Wyburzenie było dla niej „prawdziwą masakrą francuskiego dziedzictwa”.

Ofiarą spychaczy i koparek padają jednak we Francji nie tylko kościoły. Rozebrano już koszary Montargis, w Verdun zapowiedziano wyburzenie historycznych koszar Miribel, świadka wielkiej wojny i bitwy pod tym miastem. Wystawione na sprzedaż przez wojsko w 1995 r. koszary zostaną rozebrane w najbliższych tygodniach.

Na ich miejscu stanie dom seniora. Projekt budzi gniew wielu mieszkańców przywiązanych do swojego dziedzictwa. Koszary Miribel w Verdun nad Mozą zachowają tylko fragmenty zewnętrznej fasady. TO Jeden z nielicznych budynków w Verdun, który przeżył Wielką Wojnę.

REKLAMA

Projekt wyburzenia zaakceptowano 20 grudnia 2019 r. na radzie miasta. Ma „ożywić miasto”, a zamieszka tu od 600 do 800 seniorów i ich opiekunów. Inicjatywę wspiera socjalistyczny mer Samuel Hazard.

Jednak w sondażu dla regionalnej gazety „L’Est Républicain”, 78% mieszkańców Verdun jest przeciwnych burzeniu Miribel. Stowarzyszenie Verdun Miribel wysłało nawet w tej sprawie list do Emmanuela Macrona. Pod petycją podpisało się 2,5 tys. mieszkańców miasta.

Dla nich zniszczenie Miribel to wymazywanie historii Verdun i ludzi, którzy oddali życie za miasto. Kpi się ze słów ministra kultury Rosalyn Bachelot, która mówiła, że „kultura nie stoi w miejscu”. „Nie stoi, bo jest niszczona” – dodają obrońcy koszar.

REKLAMA