
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców po raz kolejny sprzeciwia się podwyższeniu kary grzywny nakładanej na przedsiębiorców w formie mandatu za wykroczenia skarbowe. Rząd PiS ukrył nowelę w projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym i niektórych innych ustawach.
Niezłożenie deklaracji podatkowej w terminie, regularne wystawianie błędnych dowodów zakupu, naruszanie terminu płatności podatków i wiele innych wykroczeń skarbowych – już niedługo mandaty za te czynności będą o wiele wyższe.
Rząd wprowadził zmiany „po cichu” – ukrył je w projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym i niektórych innych ustawach.
Jak to wygląda obecnie? „Obecnie maksymalna kwota mandatu w postępowaniu mandatowym za wykroczenie skarbowe wynosi dwukrotność minimalnego wynagrodzenia w danym roku. Minimalne wynagrodzenie w 2021 wynosi 2800 zł, zatem maksymalna wysokość mandatu to 5600 zł.” – oblicza bezprawnik.pl.
Po zmianie mandaty będą sięgać nawet 14 tys. złotych. Nowelizacja została uchwalona przez Sejm 25 lutego tego roku i skierowana do Senatu.
Zmianom sprzeciwia się Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, i przesyła do Senatu swoją opinię.
„Zmieniany przepis bardzo dotkliwie zwiększa wysokość grzywny, a to nie wszystko. Daje uprawnienia organom do wymierzania mandatów bez konieczności występowania do sądu. Finalnie oznacza to nałożenie kolejnych, dodatkowych obowiązków administracyjnych dla przedsiębiorców z sektora MŚP, których należy w tym momencie wspierać i ratować, a nie nakładać kolejne utrudnienia” – powiedział cytowany w komunikacie Rzecznik MŚP Adam Abramowicz.
Źródło: bezprawnik.pl, interia.pl