
Wzruszajacy gest wdowy po Piotrze Machalicy. Żona w przepiękny sposób uwieczniła łączące ich uczucie.
Piotr Machalica odszedł nagle 14 grudnia ubiegłego roku. Kilka miesięcy wcześniej zawarł związek małżeński z o wiele lat młodszą od siebie Aleksandrą. Ze względu na pandemię para zdecydowała się na ceremonię w bardzo kameralnym gronie.
Niestety, los nie był dla małżonków łaskawy i covidowe powikłania rozdzieliły ich na zawsze. Młoda wdowa postanowiła w symboliczny sposób podkreślić uczucie łączące ja z mężem. Na nagrobku aktora, za jej inicjatywą, wyryty został cytat z piosenki, którą sam Machalica śpiewał.
„Lecz chociaż chmury płyną nisko, pomiędzy grobem a kołyską, żeby tak całkiem źle nie było, trafia się miłość” – czytamy na grobowej płycie.
Tekst wyszedł spod pióra Jana Wołka, a muzykę skomponował Jerzy Satanowski. Tytuł dość przekorny i „obrazoburczy”, jest wręcz manifestem w całej tej sytuacji.