Nowy „Miś” PiS. Tyle zarobili ludzie zaangażowani w budowę bloku węglowego Elektrowni Ostrołęka

Mateusz Morawiecki Źródło: PAP
Mateusz Morawiecki Źródło: PAP
REKLAMA

Budowa nowego bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka zakończyła się stratą rzędu 1,3 mld złotych. Kto najbardziej utuczył się na sztandarowej inwestycji PiS?

W Ostrołęce trwa rozbiórka elementów bloku węglowego. „Dwie wieże Kaczyńskiego”, jak nazywają 120-metrowe kikuty mieszkańcy, to strata co najmniej 1,3 mld złotych.

Business Insider przyjrzał się, kto zarobił na projekcie, nad którym pieczę sprawował m.in. były prezydent Ostrołęki z ramienia PiS-u Janusz Kotowski oraz zatrzymany w 2020 r. w związku z podejrzeniami korupcyjnymi Edward S.

REKLAMA

Jak wynika z publikacji portalu tylko w latach 2017-2019 koszty ogólnego zarządu w Elektrowni Ostrołęka Sp. z o.o. pochłonęły prawie 20 mln zł. Natomiast w spółce budującej Ostrołękę C, w której zatrudnione są 42 osoby, średni koszt zatrudnienia sięgał ok. 15 tys. złotych na osobę.

Sam Kotowski w oświadczeniu majątkowym przyznał, że w 2020 r. zarobił w Elektrowni Ostrołęka Sp. z o.o. 390 tys. zł brutto.

– Wysokość samej odprawy dla Janusza Kotowskiego może sięgnąć niemal 100 tys. zł brutto. Według naszych wyliczeń [w ciągu 15 miesięcy pracy zarobił – red.] pomiędzy 675 tys. zł a 1,1 mln zł – relacjonował we wrześniu 2020 r. portal moja-ostroleka.pl.

Jednak politycy opozycji twierdzą, że straty mogą być wyższe niż wspominane 1,3 mld złotych. Zdaniem byłego polityka PiS, a dziś posła KO Pawła Poncyliusza straty powstałe przy Ostrołęce C mogą sięgnąć 2-3 mld złotych.

– Jeśli uwzględnimy zamówione elementy, podzespoły, które do niczego się nie przydadzą, nawet jeśli spółka zdecyduje się na budowę bloku gazowego – wyliczał poseł na posiedzeniu sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych.

Źródło: Business Insider

REKLAMA