„Reparacje” dla murzynów spod Chicago za lata rasizmu. Po 25 tys. $

radna Rue Simons Fot. Instagram
REKLAMA

W ramach reparacji za przeszłość po 25 000 dolarów zaoferowano każdemu czarnoskóremu mieszkańcowi przedmieścia Chicago. Chodzi o miasto Evanston w stanie Illinois, które oferuje do 25 000 dolarów na czarnoskórego mieszkańca w ramach „zadośćuczynienia” za segregację i rasizm.

150 lat po zniesieniu niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych w całym kraju wciąż pojawiają się nowe żądania na fali BLM. Jednym z nich jest kwestia reparacji za historię. Miasto Evanston na przedmieściach Chicago postanowiło przyznawać od 2021 roku rodzaj „stypendiów mieszkaniowych”.

Według ABC News celem tej operacji jest zrównoważenie bogactwa zgromadzonego przez białych wyzyskiwaczy, z którego Afroamerykanie byli wykluczani. To jeden z wielu tego pomysłów „zadośćuczynienia” w USA.

REKLAMA

W tym mocno masochistycznym wyścigu lokalnych samorządów Evanston wysuwa się na pozycję lidera. Propozycję zgłosiła czarnoskóra radna Robin Street Simmons z 5. okręgu Evanston. Argumentuje, że zawsze odczuwała „segregację architektoniczną” miasta, a w białych dzielnicach „ulice były szersze, drzewa wyższe, domy większe i jaśniejsze”.

Właśnie w tym mieszkaniowym „apartheidzie” upatruje gorszy start społeczny Afroamerykanów. Miasto Evanston jest pierwszym w Stanach Zjednoczonych, które zgodziło się sfinansować niwelowanie takich „nierówności”. Na „spłacenia czarnych mieszkańców za skumulowane krzywdy i straty poniesione przez czasy rasizmu” przeznaczono na razie 10 milionów dolarów.

Ower 10 milionów w budżecie miejskim będzie pochodziło z podatku od… konopi indyjskich. Zaangażowanie radnej Rue Simmons może wyjaśnić to, że prowadziła firmy… handlu nieruchomościami.

Źródło: Valeurs

REKLAMA