Poseł Andrzej Sośnierz nie szczędził gorzkich słów rządowi PiS. Polityk Porozumienia krytycznie odniósł się do tworzenia szpitali tymczasowych.
Poseł Porozumienia i członek klubu parlamentarnego PiS Andrzej Sośnierz odniósł się do polityki rządu dot. tworzenia szpitali tymczasowych. Chodzi o tymczasowe szpitale na „na stadionach i w halach handlowych”.
Jego zdaniem pomysł jest błędny. Zamiast takich pomysłów rząd powinien tworzyć szpitale modułowe i to przy normalnie działających placówkach.
– Budowaliśmy szpitale tymczasowe i wtedy już sugerowałem, żeby nie tworzyć szpitali tymczasowych gdzieś tam na stadionach, tylko wykorzystać bazę szpitalną i budować pawilony modułowe przy istniejących szpitalach, bo nie będzie wtedy problemu z załogą, z pracownikami – stwierdził Sośnierz.
– Tak stało się w Bolesławcu, Legnicy; są dobre przykłady. Szpital funkcjonuje normalnie, a obok jest pawilon, w którym są pacjenci covidowi. Tego mogło być dużo w Polsce – podkreślił były szef NFZ.
Poseł dodał, że rząd „poszedł w megalomanię”. – Trudno uruchomić szpitale tymczasowe na stadionach i halach, bo trzeba wyrwać załogę ze szpitali tradycyjnych i zamykać oddziały szpitalne w tychże szpitalach dotychczasowych, robiąc miejsce dla pacjentów covidowych – zauważył.
Co ciekawe, Sośnierz zdradził, że koncepcja szpitali modułowych była rozważana, ale „niestety ministerstwo ją odrzuciło”.
– Te pawilony zostałyby potem i byłyby używane, nie zmarnowałyby się. A co zrobimy ze szpitalami tymczasowymi w halach targowych? Zdemontujemy, rozbierzemy i ich nie będzie, pieniądze będą zmarnowane – podkreślił.
Źródło: TVN 24