Węgry biorą się za rozliczanie brukselskiego bałaganu. Społeczność ma prawo poznać umowy i grafik dostaw szczepionek

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas zwrócił się do komisarz UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Stelli Kyriakides o upublicznienie umów o zakupie szczepionek dla Unii oraz grafiku ich dostaw. Swój list w tej sprawie opublikował na Facebooku.

„Jedynym obecnie znanym narzędziem zwalczenia pandemii jest szczepionka. Dlatego naszym zdaniem społeczność europejska i węgierska ma prawo do pełnej informacji o treści umowy, a szczególnie o grafiku dostaw. Dlatego uprzejmie proszę Panią komisarz i za jej pośrednictwem Komisję Europejską o upublicznienie wszystkich umów o kupnie szczepionek oraz terminarza dostaw” – napisał Gulyas.

Podkreślił, że zdaniem rządu Węgier niezbędnym warunkiem zwalczenia pandemii jest zachowanie zaufania społecznego i dlatego rząd upublicznił umowy o zakupie szczepionek z Rosji i Chin.

REKLAMA

Z umów, które Gulyas zamieścił w czwartek na swoim Facebooku, wynika, że od Chin Węgry kupiły 5 mln dawek szczepionki Sinopharm w cenie 30 euro plus 5 proc.

VAT za dawkę i że mają one być dostarczone w czterech partiach. Natomiast od Rosji nabyto milion trzy tysiące podwójnych dawek Sputnika V w cenie 19,9 dol. za dwie dawki, a szczepionki mają być dostarczone w trzech partiach.

Oba dokumenty podpisała naczelna lekarz kraju Cecilia Mueller.

Na Węgrzech trwa obecnie trzecia fala zakażeń koronawirusem, która jest zdecydowanie ostrzejsza niż druga. W ciągu ostatniej doby zanotowano rekordowy przyrost zakażeń koronawirusem, liczba wykrytych przypadków po raz pierwszy przekroczyła 9 tys. w ciągu 24 godzin.

Źródło: PAP

REKLAMA