![korwin_mikke_sejm](https://nczas.com/wp-content/uploads/2021/01/korwin_mikke_sejm-696x464.jpg)
W Sejmie odbyła się dyskusja na temat obecnej sytuacji koronawirusowej. Poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke zarzucił rządowi „histerię covidową”, brak wdrażania leków na COVID-19, które są, oraz po raz kolejny przypomniał, że Szwecja czy Brazylia w przeciwieństwie do Polski niewiele robiły w kwestii obostrzeń, a wyniki pod względem śmiertelności są podobne.
Wcześniej na mównicę sejmową wyszedł minister Adam Niedzielski, który zapowiedział, że „czeka nas trudny miesiąc”.
– System polskiej opieki zdrowotnej znowu będzie testował swoją wydolność, znowu będzie testował, jak dużo pacjentów może przyjąć, jak dużo pacjentów może obsłużyć i w trybie normalnych hospitalizacji, ale również w trybie ciężkich hospitalizacji związanych z respiratorem – powiedział Niedzielski. Więcej na ten temat w TYM miejscu.
W imieniu koła Konfederacja przemawiał m.in. poseł Janusz Korwin-Mikke. Rozpoczął od „ćwiczenia logicznego” i przywołał brutalną statystykę nadmiarowej liczby zgonów.
– Na covid oficjalnie zginęło 46 tysięcy ludzi, na nie-covid – 70 tysięcy. Dlaczego pan prezes Kosiniak-Kamysz był na pogrzebach ludzi na covid, a nie był na pogrzebach tych, którzy umarli na inne choroby? Czy oni są gorsi? – pytał.
Co z lekarstwem na covid?
Następnie zwrócił się bezpośrednio do ministra Niedzielskiego.
– Dlaczego nikt nie pracuje nad lekarstwami na covid? Lekarstwa są, panie ministrze, doskonale pan o tym wie. Nikt się tym nie zajmuje. Podejrzewamy, że dlatego, iż na covid choruje 20 proc. ludzi, z czego 90 proc. przechodzi lekko, a leczyć trzeba 2 proc. Wtedy zarobi się tylko na 2 proc. chorych. A szczepić można wszystkich. I dlatego wszyscy zajmują się szczepionkami, a nikt nie zajmuje się lekarstwami. Jakby było lekarstwo, to ludzie nie chcieliby się szczepić. To jest odpowiedź na pytanie, dlaczego nie produkuje się lekarstwa na covid – uważa Korwin-Mikke.
„Histeria covidowa”
Jeden z liderów Konfederacji zarzucił rządowi „histerię covidową”. – Myśmy mówili: 'spokojnie, to nie jest żadna zaraza’. Wyście robili histerię, ludzie się bali iść do szpitali, dlatego umierali, z powodu histerii, którą robili dziennikarze, politycy i urzędnicy. Wszyscy jesteście winni temu – powiedział.
Przypomniał, że Konfederacja jako jedyna głosowała przeciwko covidowym ustawom.
W dalszej części wystąpienia Korwin-Mikke ocenił, że „nie ma żadnej poważnej dyskusji na temat choroby”.
– Panie ministrze, pan ma ekspertów, którzy są śmieszni, którzy wygadują bzdury kompletne, pan się ich słucha, niech pan porozmawia z poważnymi ludźmi, a nie z ludźmi, którzy są albo ekspertami, bo nikogo innego nie było, albo są opłacani przez firmy farmaceutyczne, bo to jest również plaga – stwierdził.
Korwin-Mikke stwierdził ponadto, że wszystkie szczepionki przeciw COVID powinny być w aptece, a obywatele powinni sami je kupować i ponosić odpowiedzialność.
– Dlaczego rząd ma odpowiadać za ludzi? Czy to jest bydło, które trzeba wyszczepić? To są ludzie odpowiedzialni, którzy się nie szczepią – dodał.