Wyciąg narciarski zamieniony w restaurację. Pomysły na czas pandemii

REKLAMA

Pandemia i ograniczenia sanitarne wymuszają na ludziach niespożytą pomysłowość. Dotyczy to zwłaszcza zamykanych restauracji i barów, którym zarzuca się brak „dystansu”. W Polsce mieliśmy pomysłowe próby obejścia przepisów np. przez tworzenie z doraźnych konsumentów członków partii politycznych, itp. jak to robią inni?

Istnieje wiele inicjatyw, aby móc otwierać restauracje. Niemal wszędzie, zarówno właściciele restauracji, jak i konsumenci mają dość pandemii i izolacji.

Były już wielkie bąble z ustawionymi wewnątrz stolikami i powłokę antybakteryjną na zewnątrz. W Holandii wykorzystywano do izolacji klientów małe szklarnie, które stanęły na wybrzeżach kanałów.

REKLAMA

W USA postanowiono wykorzystać kabiny narciarskie. Ośrodek narciarski w Kolorado w Stanach Zjednoczonych bardzo poważnie potraktował zalecenia dotyczące dystansu społecznego. Gondole kolejki linowej stały się miejscem, w którym w izolacji można sobie zjeść rodzinną kolację.

Oryginalny pomysł spodobał się konsumentom i nie wykluczone, że uratował też inne biznesy. The Gondola Shop to firma specjalizującej się w zakupie i renowacji gondoli. Na początku zimy miała poważne obawy do przyszłości.

Kiedy okazało się, że jej towar ma dodatkowych nabywców wśród restauratorów, odetchnęła z ulgą. Uniknięto bankructwa. Zdecydował telefon z Mountain Villag, ośrodka w hrabstwie San Miguel w Kolorado. To stamtąd przyszło zaskakujące zamówienie na 25 gondoli przekształconych w jadalnię z ogrzewaniem, oświetleniem i nagłośnieniem.

Pomysł się przyjął. Od tego czasu zamówień nie brakuje, a zdarzało się już przerabiać kabiny wyciągu nawet na… sauny. Pandemia niektórym pomaga, innych rujnuje.

Źródło: RTBF/ AFP

REKLAMA