Co w końcu ze zmianą czasu w tym roku? Już niedługo przestawiamy zegarki, ale czy po raz ostatni?

Stary zegar i inne antyki. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay
Stary zegar i inne antyki. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay
REKLAMA

Mamy drugą połowę marca, a więc możemy przygotowywać się do przestawiania zegarków. Z czasu zimowego na letni przejdziemy tradycyjnie w ostatni weekend miesiąca. W ostatnich latach wiele mówiło się, że w końcu zaczniemy funkcjonować bez zmiany czasu, a ta w 2021 roku miała być ostatnia. Wygląda na to, że wiele w tym względzie się jednak zmieniło.

Z czasu zimowego na letni w 2021 roku przejdziemy w ostatni weekend mara, w nocy z 27 na 28. Wtedy o godz. 2 przesuniemy wskazówki o godzinę „do przodu”.

Do czasu zimowego wrócimy natomiast z 30 na 31 października br., wtedy będziemy „cofać” zegarki o godzinę.

REKLAMA

Od kilku lat mówiło się, że w 2021 roku po raz ostatni zmienimy czas. Później mieliśmy funkcjonować już w jednej strefie.

„Przepisy przyjęte w ubiegłym roku przez PE trafiły pod obrady Rady Unii Europejskiej, czyli grona ministrów państw unijnych. Nie wiadomo, kiedy skierują przepisy do dalszych prac” – podał Onet.pl.

W sprawie zmiany czasu zegar stoi w miejscu – oznajmił w czwartek na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer. Był on pytany, kiedy w UE przestaną obowiązywać sezonowe zmiany czasu.

„Najnowsze informacje są takie, że zmiana czasu ma mieć miejsce 28 marca” – żartował rzecznik KE ds. zdrowia Stefan de Keersmaecker, czyniąc aluzję do faktu, że od marca 2019 r. – czyli od głosowania w Parlamencie Europejskim nad nową dyrektywą – nic się w tej sprawie nie zmieniło.

„Jak wiadomo, Komisja zaproponowała rezygnację z sezonowych zmian czasu we wrześniu 2018 roku. Propozycja ta została sformułowana na prośbę obywateli, po rezolucji PE, a także w oparciu o szereg badań naukowych. Komisja Europejska także doszła wówczas do wniosku, że to państwa członkowskie powinny zdecydować, jaki czas ma obowiązywać na stałe: zimowy czy letni. Piłka jest zatem po stronie państw członkowskich, to do nich należy znalezienie wspólnego stanowiska w Radzie UE” – oświadczył de Keersmaecker.

„Jeśli chodzi o zmianę czasu, zegar stoi w miejscu” – spuentował Mamer.

Projekt nowelizacji dyrektywy przyjęty przez PE w marcu 2019 r. przewiduje, że ostatnia zmiana czasu w UE miałaby miejsce w 2021 roku. Państwa UE, które zdecydują się na zachowanie czasu letniego, powinny dokonać ostatniej zmiany czasu w ostatnią niedzielę marca 2021 roku, a te, które wolą utrzymać swój standardowy (zimowy) czas, mogą przestawić zegary w ostatnią niedzielę października 2021 roku.

Jeśli Komisja Europejska uzna, że przewidywane ustalenia czasowe mogłyby znacząco i trwale utrudnić prawidłowe funkcjonowanie jednolitego rynku, będzie mogła przedłożyć wniosek o przesunięcie terminu stosowania dyrektywy o maksymalnie 12 miesięcy – stwierdzono w projekcie.

Źródła: PAP, NCzas.com, Onet.pl

REKLAMA