Aktor Wojciech Olszański kolejny raz był gościem programu Tomasz Sommer Extra. Czy tym razem trzymał nerwy na wodzy?
Wojciech Olszański wciąż wywołuje spore emocje. Pojawienie się aktora na okładce tygodnika „Najwyższy Czas!” oburzyło m.in. Sławomira Cenckiewicza, który nazwał to ostatecznym upadkiem.
Jednak opinia wiernego akolity Antoniego Macierewicza nie zraziła dr. Tomasza Sommera, który zaprosił aktora na wywiad już trzeci raz. Rozmowa dotyczyła nie tylko bieżącej polityki, ale i historii.
Jednym z poruszanych tematów był los dr. Tomasza Greniucha, który stracił stanowisko w IPN za swoją działalność w ONR. Zdaniem Olszańskiego historyk nie powinien w ogóle się tłumaczyć, a władze IPN niepotrzebnie uległy naciskom środowisk żydowskich.
Przechodząc do tematów historycznych dr Sommer przypomniał, że to Włochy Benito Mussoliniego jako pierwsze uznały granice II Rzeczpospolitej. Przedstawiciel Mussoliniego w Radzie Ambasadorów w lutym 1923 r. postawił wniosek o uznanie wschodnich granic państwa polskiego.
Z kolei Olszański oświadczył, że jest piewcą PRL, a dokładniej Bolesława Piaseckiego. Zdaniem aktora narodowiec pomógł w przetrwaniu polskiej tradycji w tym ciężkim okresie i grał takimi kartami jakie były na stole.
Źródło: Tomasz Sommer Extra
