Gubernator Florydy przeciwny przepustkom do „nowej normalności”. Nie będzie paszportów szczepionkowych

Gubernator Florydy Ron DeSantis/Fot. Gage Skidmore, CC BY-SA 2.0, Flickr
Gubernator Florydy Ron DeSantis/Fot. Gage Skidmore, CC BY-SA 2.0, Flickr
REKLAMA

Gubernator Florydy, Ron DeSantis, broni wolności. Polityk zdecydowanie sprzeciwia się „paszportom szczepionkowym”.

W czwartek podczas konferencji prasowej DeSantis wyraźnie zadeklarował swój sprzeciw wobec paszportów szczepionkowych, które mają być przepustką do „nowej normalności”. Gubernator Florydy jest także przeciwko wymaganiu od obywateli, by wykazywali, że mają negatywny wynik testu na koronawirusa.

Chcę tylko jasno powiedzieć, że na Florydzie nie robimy żadnych paszportów szczepionkowych – mówił gubernator DeSantis.

REKLAMA

Uważam, że to zły pomysł. I tak się nie stanie – dodał. Jak podkreślał, ci, którzy czują taką potrzebę, powinni się zaszczepić. Jednak państwo nie powinno wymagać okazywania dowodu na wyszczepienie. Jak dodał, nie sądzi, żeby robiły to prywatne firmy.

Dlatego przyjrzyjmy się, co musimy zrobić, aby mieć pewność, że chronimy mieszkańców Florydy. Ale myślę, że byłby to duży problem, gdybyśmy zaczęli podążać drogą paszportów szczepionkowych – stwierdził gubernator tego stanu.

Niektóre stany mówią, że aby pojechać na imprezę sportową, trzeba okazać albo negatywny test, albo dowód wyszczepienia. Myślę, że po prostu musisz podejmować decyzje. Jeśli chcesz iść na wydarzenie, idź na nie. Jeśli tego nie chcesz, nie idź. Ale nie wymagaj od ludzi, aby przedstawili cały ten dowód (szczepienia – przyp. red.) – dodał.

Zdaniem DeSantisa, paszport szczepionkowy nie jest sposobem na powrót do normalności. Jak podkreślał, właśnie dlatego odrzuca możliwość wprowadzenia ich na Florydzie.

To nie pierwszy „kontrowersyjny” w covidiańskich kręgach posunięć gubernatora Florydy. Stan ten bowiem nie wprowadził lockdownu, ale obrał drogę „zdrowego rozsądku”.

„Dwa stany, dwie bardzo różne taktyki na COVID… ale ten sam przygnębiający wynik: Kalifornia nakazała ścisłe zamknięcie, podczas gdy Floryda «ufała zdrowemu rozsądkowi» i teraz oba mają prawie identyczne wskaźniki zachorowań, hospitalizacji i zgonów” – wskazał Daily Mail.

Źródła: ronpaulinstitute.org/nczas.com

REKLAMA