Prof. Anna Piekarska, członek Rady Medycznej przy premierze, rekomenduje zamknięcie kościołów na Wielkanoc.
Czy z powodu koronapaniki polscy wierni nie będą mogli uczestniczyć we Mszach Świętych w okresie Wielkiejnocy? Tak niestety może się stać – chyba, że kapłani zbuntują się przeciw temu szaleństwu. Tego typu pomysły pojawiają się już w najbliższym otoczeniu premiera Mateusza Morawieckiego.
Obecnie obowiązuje w kościołach limit – 1 osoba na 15 metrów kwadratowych. Prof. dr hab. n. med. Anna Piekarska z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, członek Rady Medycznej przy premierze, w programie „Fakty po Faktach” na TVN24 rekomendowała całkowite zamknięcie świątyń.
– Analizowaliśmy, gdzie ludzie się zakażają. Osobiście doradzałam panu premierowi, żeby tak zrobić, ponieważ ludzie zakażają się w kościołach. Nie mam co do tego wątpliwości. A w okresie Wielkiejnocy będą się zarażać tym bardziej – stwierdziła ekspertka.
W tym samym programie wypowiadała się inna specjalistka, dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, mazowiecka konsultant ds. chorób zakaźnych. Ona z kolei apelowała o zamknięcie ludzi w domach na Wielkanoc. Pytana o kościoły również skłaniała się ku nałożeniu większych restrykcji.
– Dystans jednej osoby na 15 metrów kwadratowych jest możliwy w tej chwili. Natomiast wiemy, jak wyglądają uroczystości wielkanocne. Są procesje, są spowiedzi, masowe komunie. Zachowanie tego dystansu jest niemożliwe – wyliczała dr Cholewińska-Szymańska. Wskazała, że problemem jest też świecenie pokarmów.
– Trzeba sobie uświadomić, że lepiej zrezygnować z tradycji narodowej czy kościelnej, niż umrzeć na COVID. Trzeba tutaj takiego wyboru dokonać – zaznaczyła.
Źródło: TVN24
