„Nowa Normalność”. Szczepienie lub test obowiązkowe, by uczyć w szkole

Nauczyciel oraz szczepionka - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikimedia, autor: Alegri/WUM (kolaż)
REKLAMA

Sąd w Izraelu orzekł, że aby uczyć w szkole nauczyciel musi mieć wykonane szczepienie lub negatywny wynik testu na koronawirusa. To efekt pozwu, który złożyła przeciw szkole nauczycielka, której nie wpuszczono do placówki.

Szkoły w Izraelu działają już w trybie stacjonarnym, ale w ramach „Nowej Normalności”, a to oznacza, iż aby uczyć dzieci konieczne okazuje się posiadanie negatywnego testu na koronawirusa wykonanego nie dalej niż tydzień wstecz lub zaświadczenia o szczepieniu.

Tymczasem nauczycielka Sigal Awiszaj odmówiła przedstawienia wymaganego od niej zaświadczenia o negatywnym teście lub wykonanym szczepieniu. Powołała się przy tym na swe prawo do prywatności oraz wolności sumienia.

REKLAMA

Szkoła zabroniła jej wstępu na teren placówki, co de facto uniemożliwiło nauczycielce prowadzenie zajęć. W związku z tym belferka złożyła wniosek do sądu, który uznał, że rację miała szkoła, która miała prawo tak postąpić.

Obecnie nie uważamy, by prawa powódki przeważały nad prawem i obowiązkiem pozwanych do dbania o dobro uczniów, kadry pedagogicznej i rodziców uczniów – orzeczono.

Nauczycielka nie zgadza się z tym orzeczeniem, argumentując to tym, że ma prawo do zachowania w tajemnicy informacji o swym zdrowiu. Dodawała także, iż polityka władz szkoły zmierzała do wymuszenia na niej zaszczepienia się.

Źródło: rp.pl/nczas.com

REKLAMA