Durna ta lewica, że aż strach. Jak PiS mówi białe, to oni czarne, chociażby by było nawet zielone. Poza tym w politycznej wojnie plemion trzeba jednak zachować czasami dystans, a politykowanie nie zawsze jest na miejscu i czasie.
Prezydent Andrzej Duda odznaczył Roberta Lewandowskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Kapitan drużyny narodowej i piłkarz Bayernu Monachium został doceniony za „wybitne osiągnięcia sportowe i promowanie Polski na arenie międzynarodowej”. I to jest prawda.
Można by się trochę czepiać, że największe sukcesy odnosi z Niemcami, a nie w kadrze, ale wielkim piłkarzem jest i to bezspornie. „Jest pan kwintesencją doskonałości” – podsumował zresztą jego zasługi Andrzej Duda.
Tymczasem, chyba niektórzy nawet nie poczekali na partyjny przekaz i rzucili się na „Lewego” za to, że śmiał przyjąć odznaczenie. Ruszyła lewica i jej publikatory, łącznie z urbanowym „Nie”, ale nie tylko. Dla niektórych stał się ”zwykłym kopaczem gały”, który wykonał „gest wsparcia dla tego reżimu”:
Robert Lewandowski osobiście przyjmuje odznaczenie od Dudy. Temu panu już podziękowałem. Od dziś jest dla mnie zwykłym kopaczem gały.
— Adam Adamski (@AdamAdam4949) March 22, 2021
Okazało się nawet, że „Lewy” biega, ale „do dyktatorów po medale”… Nawet Lis wyszedł przy tej fali hejtu na „arbitra elegancji”, ale przy okazji został też niemal „poplecznikiem” PiS:
Niech Pan go nie usprawiedliwia bo tego nie da się usprawiedliwić. Albo się jest przyzwoitym człowiekiem , albo biega się do dyktatorów po medale. Tak właśnie działa reżim. I Lewandowski ten reżim wspiera. Nigdy zresztą nawet nie zająknął się w sprawie przewin pisu.
— Małgorzata Kowalska #SilniRazem (@GenapiMa) March 22, 2021
Krytyka Polityczna porównuje odznaczenie Lewandowskiego przez Prezydenta do spotkania Erdogana z Ozilem. Z tym, że na piłkarzach „ocieplają” swoje wizerunki wszyscy prezydenci, także tych nawet najbardziej „poprawnych” demokracji jak Francja, Niemcy, itd.
Choose your fighter pic.twitter.com/Y92oLHDhaC
— Gamuel (@galopujacymajor) March 22, 2021
Filosemicka prowokatorka Katarzyna Markusz przytoczyła tweet niejakiego Gamuela. Czepili się byłego menadżera, który miał oszukać też naszego piłkarza.
Kochani, to mówicie, że Robert Lewandowski, którym jego były menadżer oraz niemieccy dziennikarze zarzucają oszustwa podatkowe i nie tylko, idzie po order do prezydenta? Na jego miejscu też bym poszedł:))) https://t.co/CnHAGR6RU9
— Gamuel (@galopujacymajor) March 22, 2021
Dodatkowo jeszcze zarzucili, że „kopacz piłki” nie umie się „zachować”, było też o „przykrywce dla Obajtka”, nazywano piłkarza „frajerem”.
Serio myśleliście, że kopacz piłki będzie wiedział, jak się zachować?
Przecież to nie jest trzymanie linii spalonego. #Lewandowski pic.twitter.com/zdJTFmomNs— AleksanderTwardowski (@OloCzarny) March 22, 2021
Tym razem Twitter obnażył nie tylko głupotę części swoich użytkowników. Recepcja odznaczenia wielkiego piłkarza w mediach społecznościowych może być nawet przedmiotem badań nad tym, co udało się z pokaźnej części naszych rodaków, zresztą po obydwu stronach tej barykady, uczynić. Smutne…