Czy mężczyzna może urodzić dziecko? Według posłanki Anny Żukowskiej z Lewicy takie zdarzenia mają miejsce.
Posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska po raz kolejny udowodniła, że SLD gnije pod przywództwem Włodzimierza Czarzastego. Postępowa ulubienica „Włodka” oświadczyła na wizji, że biologiczny mężczyzna może… urodzić dziecko.
Do dziwnej wypowiedzi Żukowskiej doszło w programie „Kwadrans polityczny” na antenie TVP 1. W czasie rozmowy pojawił się temat sporu dotyczącego „osób z macicami”.
– Spór polega chyba na tym, on rozgrzał środowiska lewicowe, czy powinno się mówić „kobiety”, czy też „osoby z macicami” – zauważył prowadzący i poprosił posłankę o przybliżenie istotny tego sporu.
Była rzeczniczka SLD podkreśliła, że spór jest „związany z osobami, które są niebinarne, czyli nie chcą przypisania swojej osoby do żadnej z płci”. – Po prostu. Takie osoby istniały i istnieją – dodała.
Żukowska tłumaczyła, że słowo „kobieta” istnieje w języku polskim od dawna, ale „dwieście pięćdziesiąt lat temu było słowem raczej niepochlebnym”.
– Więc język polski się zmienia i jedne słowa nabierają innych znaczeń i to jest piękne w języku polskim – dodała.
W pewnym wywodu Żukowska wypaliła: „Zdarzają się takie sytuacje, że biologiczny, podkreślam biologiczny mężczyzna – rodzi dziecko. To się zdarza”.
🗨️@AM_Zukowska: Zdarzają się sytuacje, że biologiczny mężczyzna rodzi dziecko#wieszwięcej pic.twitter.com/P7knQgYEGq
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) March 20, 2021
Prowadzący na chwilę zaniemówił, po czym odparł: „Ja nie słyszałem o takiej sytuacji”.
– Zdarzyło się kilka razy na świecie. Jakby mi pan powiedział, że będziemy o tym rozmawiać, to bym przygotowała artykuł – zapewniała posłanka Lewicy.
Prowadzący zapytał, gdzie do czasu rozwiązana „ten biologiczny mężczyzna” nosi dziecko. – To jest osoba z macicą – stwierdziła Żukowska.
– Czy ja dobrze rozumiem, chodzi pani o biologicznego mężczyznę, który posiada macicę, tak? – dopytywał prowadzący.
– Możemy pogadać o płci chromosomalnej, jest bardzo wiele zjawisk. Wie pan, co to jest płeć mózgu? – broniła się Żukowska.
Źródło: TVP / Do Rzeczy
