„Wrogie państwo regularnie zakłóca” pracę baz brytyjskich na Cyprze

Lotnisko bazy brytyjskiej RAF Akrotiri Fot. Wikipedia
REKLAMA

16 sierpnia 1960 r. Cypr odzyskał niepodległość. Zjednoczone Królestwo Brytyjskie wynegocjowało jednak utrzymanie na wyspie dwóch ważnych baz wojskowych na południu wyspy. Chodzi o bazę morską w Dhekalii Królewskiej Marynarki Wojennej oraz w Akrotiri Królewskich Sił Powietrznych. Ta druga skarży się ostatnio na problemy.

Brytyjskie bazy zajmują 254 km2, czyli 3% terytorium wyspy. Ze względu na swoją strategiczną pozycję mieszczą elektroniczne stacje odsłuchowe. Baza Akrotiri jest centrum brytyjskich operacji przeciwko Państwu Islamskiemu (Operation Shader).

M.in. 12 i 13 marca RAF przeprowadziło stąd dwa naloty na pozycje islamistów na południowy zachód od Erbil. Jednak operacje RAF są ostatnio zakłócane przez zagłuszanie sygnałów satelity geolokalizacyjnego. Informację podały The Times i The Telegraph, powołując się na źródła brytyjskiego wywiadu wojskowego.

REKLAMA

Gazety piszą, żę chodzi o działania „wrogiego państwa, które regularnie próbuje zakłócać łączność satelitarną samolotów transportowych A400M, które startowały z Akrotiri”. Z takimi problemami spotykają się i inne „samoloty RAF wylatujące z Cypru”.

Zagłuszanie sygnałów GPS nie wywołało żadnych poważnych incydentów, ale jest niebezpieczne dla nawigacji powietrznej. Brytyjczycy nie mają wątpliwości, że chodzi tu po prostu o działania Rosji i jej jednostek stacjonujących w bazie w Syrii.

To zresztą jedne z nielicznych jednostek w regionie, które mają takie możliwości. Do końca nie udało się jednak ustalić, czy zagłuszanie sygnałów było dokonywane właśnie z Syrii, czy też przez rosyjskich agentów obecnych na Cyprze.

Takie oskarżenia pojawiły się już w 2019 roku. Rosyjska baza w Hmeimim w Syrii była oskarżona o zakłócenie sygnałów GPS, które zaobserwowano w Izraelu. Oceniano, że siły rosyjskie w tamtym czasie szukały ochrony przed atakami dronów, ale i testowały swoje zdolności do prowadzenia wojny elektronicznej.

Dla Londynu zagłuszanie sygnałów GPS w okolicach Akrotiri to typowe działania „poniżej progu” konfliktu zbrojnego, jakie prowadzi Rosja. Ocenia się to jednak jako element „konfrontacji”. Według oceny strategicznej ogłoszonej niedawno przez Londyn to Rosja stanowi „najpoważniejsze bezpośrednie zagrożenie dla Wielkiej Brytanii”.

Rosja była oskarżana o zakłócanie sygnałów GPS kilkakrotnie w Norwegii i w Finlandii. Ponadto na Morzu Czarnym regularnie pojawiają się doniesienia o przypadkach „spoofingu”, czyli „oszukiwaniu” odbiorników GPS poprzez wysyłanie im fałszywych sygnałów.

Źródło: Zone Miliaire

REKLAMA