Grzesiowski OSZALAŁ?! „Podejrzewam, że ostatecznym ruchem będzie zakaz opuszczania miejsca zamieszkania”

Grzesiowski
Dr Paweł Grzesiowski. / foto: YouTube
REKLAMA

Jeden z głównych pandemicznych ekspertów dr Paweł Grzesiowski, gościł na antenie TVN24. Tam wraz z psychiatrą Jackiem Koprowiczem odnosili się do najnowszej narracji o koronawirusie. Przyznali, że liczą na to, iż dramatyczne wieści ze szpitali wystraszą opornych obywateli, którzy łamią koronarestrykcje.

Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19 dr Paweł Grzesiowski i jego rozmówca odnieśli się również do zapowiedzi kolejnych obostrzeń, które dzisiaj ma ogłosić rząd. Jak podkreślali, dużego pola manewru już nie ma, bowiem prawie wszystko jest zamknięte.

– Podejrzewam, że ostatecznym ruchem będzie zakaz opuszczania miejsca zamieszkania na jakąś większą odległość niż kilka kilometrów bez istotnej przyczyny, wygaszenie wszelkich aktywności, pozostawienie, tak jak w marcu rok temu, otwartych tylko wybranych sklepów i tak naprawdę zachęta do tego, aby pozostawać w domu, nie kontaktować się z innymi osobami – mówił Grzesiowski.

REKLAMA

Z koeli kierownik Przychodni Zdrowia Psychicznego Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie doktor Jacek Koprowicz przekonywał, że lockdown jest tym, „co stać się powinno”. – Myślę, że na dzisiaj taki totalny lockdown, który powstrzyma tę dramatyczną falę zakażeń, jest jedynym rozwiązaniem. Oczywiście oprócz szczepionek, które idą swoim trybem – przekonywał psychiatra.

Wyraził także nadzieję, że dane ze szpitali „w jakiś sposób dotrą do tych osób, które nadal nie rozumieją potrzeby stosowania tych najprostszych zasad: dystansu, dezynfekcji, maseczek, których ciągle, widzimy, na ulicach brakuje”.

Zdaniem pandemicznego eksperta na okres Świąt Wielkanocnych, przy totalnym lockdownie, kościoły powinny być zamknięte. – Kościół musi stanąć na wysokości zadania, jeśli naprawdę chce chronić swoich wiernych, chronić swoich pracowników, czyli duchownych. Pamiętajmy, że to są tacy sami ludzie, oni są tak samo podatni na zakażenia (…). To nie ma nic wspólnego z walką z Kościołem, tylko to jest walka o życie i zdrowie naszych pacjentów – grzmiał Grzesiowski.

Źródła: TVN24/gazeta.pl

REKLAMA