
Barbara Kurdej-Szatan to jedna z najbardziej rozpoznawalnych obecnie aktorek. Kobieta ma sporą rzeszę fanów, jednak dużo tez hejterów. U Kuby Wojewódzkiego wyznała, że odnalazła tego powód.
Barbara Kurdej-Szatan rozpoczęła swoją karierę od roli blondynki w reklamie firmy „Play”. Postać ta stała się tak kultowa, że mimo wielu innych, lepszych i gorszych wcieleń aktorskich, jest z nią kojarzona do dziś.
Jak na każdą celebrytkę przystało, Basia również ma swoje dwa „obozy”. Jeden ją uwielbia i podziwia, drugi zaś wytyka każdy najmniejszy błąd i bacznie szuka powodów do tego, aby sprawić aktorce uszczypliwy komentarz.
Jak dowiedzieliśmy się w trakcie ostatniej rozmowy Barbary, którą odbyła u Kuby Wojewódzkiego, aktorka chyba sama znalazła powód niechęci niektórych do jej osoby…
„Zawsze byłam dość impulsywna. Czasem po prostu, niestety, nie panuję nad sobą” – wyznała u samozwańczego króla TVN.
Podzielacie spostrzeżenie aktorki? Czy faktycznie ta słodka blondyneczka z reklamy jest w gorącej wodzie kąpana? A może po prostu czasem przemawia przez nią drugi człon jej nazwiska. W końcu Szatan zobowiązuje.