Polski raper oskarżany o homofobię. „YouTube do nas wypisuje”

Raper Michał
Raper Michał "Sobota" Sobolewski Źródło: FB/Sobota
REKLAMA

Raper Michał „Sobota” Sobolewski ma problem z YouTubem. Muzyk pozostaje w konflikcie z innym raperem i nagrał piosenkę, w której atakuje swojego przeciwnika. YouTube uznał, że jest ona homofobiczna i obcina zasięgi artysty.

Sobota to jeden z najpopularniejszych artystów w Polsce. Na koncie ma trzy złote płyty i jedną platynową, a także wiele muzycznych wyróżnień. Na Facebooku obserwuje go prawie 850 tysięcy osób.

Od jakiegoś czasu muzyk jest skonfliktowany z innym raperem o pseudonimie Jongmen oraz z raperem-aktywistą Żuromem, który prowadzi akcję „Stop Pomówieniom”.

REKLAMA

Jongmen i Żurom zarzucają Sobocie, że ten miał rzekomo wyjawić policji dane dilera u którego kupował marihuanę i kokainę. Tego typu „donosicielstwo” jest źle postrzegane w kulturze hip-hop.

Z Żuromem Sobota rozwiąże konflikt w klatce – obaj raperzy mają spotkać się ponoć na Fame MMA. Według najnowszych doniesień ma to być pierwsza w tej federacji walka na gołe pięści i łokcie.

Konflikt z Jongmenem z kolei rozgrywa się na polu przepychanek artystycznych. Raperzy od jakiegoś czasu atakują się w piosenkach.

Sobota nagrał kawałek pt. „Martwy Ciąg”, w którym wyzywa swojego rywala. Mimo, iż według liczby wyświetleń utwór powinien być na „karcie na czasie” YouTube’a to nie jest. Wszystko przez to, że jest ponoć homofobiczny.

– Karta Czasu nasza, ale chyba ktoś zgłosił numer, bo YouTube do nas wypisuje, z nami walczy i ucina zasięgi, więc raz raz fik fik i wyświetlamy – napisał na instagramowym profilu Sobota.

Chodzi m.in o wersy, w których Sobota stwierdza, że Jongmen jest „zwykłą ciotą” i „gejozą”. Raper sugeruje też oponentowi, że powinien porzucić rap i spróbować swoich sił w branży gejowskiego porno. W kawałku mówi też, że jego rywal jest „ciepły” a on sam jest „no homo”.

Raper na Facebooku stwierdza, że nie będzie bawił się w poprawność polityczną. „To jest rap, a rap jest wulgarny, nie kieruję się poprawnością polityczna i nie bierze jeńców!” – pisze.

REKLAMA