Grzegorz Braun z Konfederacji był w Sejmie bez maseczki i wywołała się awantura. Wicemarszałek Ryszard Terlecki z PiS zapowiada wyciągnięcie konsekwencji. Co ciekawe, podczas ostatniego posiedzenia Sejmu sam prowadził obrady bez poprawnie założonej maseczki.
Na początku wtorkowych obrad Terlecki zwrócił się do posłów, którzy nie mieli masek o pilne ich założenie, a do jednego z nich o to, by nie podchodził do pracowników Sejmu bez maseczki. Choć nie mówił po nazwisku, to wiadomo, że chodziło m.in. o Brauna.
Terlecki pytany później przez dziennikarzy, czemu nie wykluczył Brauna z obrad, odpowiedział: „Wykluczymy (go) z kolejnych obrad, jeżeli jeszcze tak zrobi”.
Jak ocenił, jego reakcja była zdecydowana. „Jeden się ugiął i tak postąpił jak powinien, drugi nie” – dodał.
„Można było wzywać straż marszałkowską i wyprowadzać (posłów) siłą. Nie chcieliśmy dzisiaj robić takiego zamieszania” – kontynuował Terlecki, dopytywany, czy władze Sejmu są bezsilne wobec takiej postawy.
WCzc.Grzegorz Braun (KORONA, Rzeszów) pojawił się w Sejmie bez maseczki. WCzc.Ryszard Terlecki nie wyłączyl mikrofonu – i słychać było słowa: "To co robimy? Wyrzucamy?". Na razie zażądał, by posłowie założyli maseczki. Czekamy z zapartym stolcem… "Ale KORONA się nie podda…"
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) March 30, 2021
Na uwagę, że w takiej sytuacji „normalny obywatel płaci mandat”, polityk PiS odpowiedział: „To też będzie ukarany oczywiście”.
Po raz kolejny okazuje się, że w Sejmie są równi i równiejsi. Podczas ostatniego posiedzenia Terlecki sam prowadził obrady z maseczką… na brodzie.
W październiku i listopadzie ub.r. politycy i media również przeprowadzili nagonkę na Brauna za brak maseczki. Gdy na mównicę bez maski wyszedł Jarosław Kaczyński, politycy władzy zamilkli.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pamiętacie nagonkę na posłów Konfederacji za brak maseczek? Kaczyński widocznie może więcej [FOTO]
.@GrzegorzBraun_ pojawił się w Sejmie bez maseczki. Było słychać szepty marszałka Terleckiego: "To co robimy? Wyrzucamy?". Zażądał, by posłowie założyli maseczki.
Poniżej marszałek Terlecki bez maseczki na ostatnim posiedzeniu Sejmu. Mój brak maseczki jest lepszy niż twój. pic.twitter.com/WaQMWVQSda
— Rafał Mosiołek 🇵🇱✝️ (@rafalmosiolek) March 30, 2021
Jakub Kulesza komentuje zamieszanie ws. maseczek
Szef koła Konfederacji, poseł Jakub Kulesza powiedział PAP, że ciężko odróżnić, kiedy marszałek Terlecki mówi oficjalnie, „a kiedy zapomina wyłączyć mikrofon”.
„Słyszałem tam jakieś słowa o jakichś pajacach. Wydaje mi się, że nie przystają takie rozmowy marszałkowi Sejmu” – ocenił Kulesza.
Jak przystało na ministra kultury pełna kultura @PiotrGlinski
"(..)czy te pajace będą bez masek siedzieli(..) bo ja mam w rodzinie covid(..)"
Więc zamiast siedzieć w domu i zdalnie głosować to łazi po sejmie i roznosi co za nierozgarnięty typ.
Podesłał@nowak_kowalski pic.twitter.com/4lJl6cql2g
— Mefistofeles (@mefistofelleess) March 30, 2021
Na pytanie, komu konkretnie Terlecki zwracał uwagę, poseł Konfederacji odparł, że nie wie. „Nie raz widziałem posłów PO, Lewicy czy PiS bez maseczek. Nie wiem, czy im zwracał uwagę, czy nie” – podkreślił Kulesza.
Naprawdę? A obok mnie siedział bez maski poseł Pani formacji. Nie chciała mu Pani też zrobić zdjęcia przypadkiem? :)
To jest skala hipokryzji @Platforma_org
P.S. Jestem po covid i w przeciwieństwie do polityków innych formacji noszących maski nikogo nie zaraziłem, bo byłem w 🏠 https://t.co/zGrA3jDrCm pic.twitter.com/gJACf8YFQL
— Jakub Kulesza (@Kulesza_pl) March 30, 2021
Źródło: PAP/NCzas