Media francuskie poświęciły sporo uwagi kontuzji Roberta Lewandowskiego. Piszą, że polski napastnik nie wystąpi w meczu Anglia – Polska. Spekulują jednak, czy będzie przydatny później dla Bayernu?
Powód zainteresowania kolanem „Lewego” jest prosty. Zbliża się bowiem mecz Bayern – PSG.
„Le Parisien” wyraża opinię, że „nic nie wskazuje na to, że wystąpi w środę, 7 kwietnia, czasie pierwszego meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów przeciwko Paris Saint-Germain”.
Gazeta przypomina, że Robert Lewandowski nabawił się kontuzji w meczu z Andorą i nie zagra w środę w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata FIFA 2022 z Anglią w Londynie. Dodaje, że to „zmartwienie” nie tylko dla selekcjonera polskiej kadry, ale także dla kibiców Bayernu Monachium.
„Leczeniu tego typu kontuzji zwykle trwa od 5 do 10 dni” – dają dodatkową nadzieję na dobry wynik kibicom PSG. Nawet jeśli wróci to „prawdopodobnie nie będzie w najlepszej formie” – spekulują media.
„Le Parisien” przypomniał, że w tym sezonie „Lewy” „strzela bramkę za bramką już od miesięcy”. Zauważają, że 20 marca został pierwszym zawodnikiem grającym w jednej z pięciu głównych lig, który strzelił co najmniej 40 goli we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2020-2021.
Przypomniano także jego dublet w niedzielnym meczu z Andorą.
„32-letni napastnik pozostaje kluczowym graczem w wyjściowej jedenastce Bayernu Monachium. Król strzelców Ligi Mistrzów, Bundesligi i Pucharu Niemiec w 2020 roku, został również uznany przez FIFA za najlepszego piłkarza minionego roku” – dodają o naszym piłkarzu i twierdzą, że brak „9” na boisku w meczu ćwierćfinałowym europejskich rozgrywek, będzie „mniejszym zagrożeniem dla PSG”.