Żona zrobiła awanturę Wałęsie podczas transmisji na żywo. Syn Lecha: W domu rządzi mama, a nie tata

Lech Wałęsa daje tyle radości.
Lech Wałęsa daje tyle radości.
REKLAMA

Lech Wałęsa nie ma łatwego życia. Syn byłego prezydenta ujawnił, kto rządzi u niego w domu.

Lech Wałęsa ze swoimi fanami komunikuje się przy pomocy mediów społecznościowych. Jedna z ostatnich transmisji na żywo zakończyła się dla byłego prezydenta małym skandalem.

Rozmowę z internautami przerwała mu żona – Danuta Wałęsa. „Rodziną się kurde zajmij!” – słyszymy nagle podczas transmisji.

REKLAMA

„To głos p. Danuty – przykre to wszystko” – napisał na Twitterze Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego, który zajmuje się badaniem przeszłości Lecha Wałęsy. Wałęsa posłusznie przerwał w pół zdania, powiedział „dziękuję” i wyłączył transmisję.

Teraz do sprawy odniósł się syn Lecha – Sławomir Wałęsa. W rozmowie z „Super Expressem” nie krył, że to mama rządzi w domu i zawsze ma ostatnie słowo.

„W moim domu rodzinnym rządzi mama. I nie ma w tym żadnej sensacji. Tak jest w większości polskich domów. (…) To mama rządzi, a nie ojciec. Tak jest teraz i było zawsze” – przyznał Sławomir Wałęsa.

Odnosząc się do feralnej transmisji ocenił, że złość Danuty Wałęsy na męża była prawdopodobnie spowodowana niedopełnieniem przez ojca obowiązków, np. obrania ziemniaków czy wyniesienia śmieci.

„Najwidoczniej ojciec nie wyniósł śmieci albo nie obrał ziemniaków, albo nie zrobił czegoś innego, co mama chciała. Do mojej mamy się mówi „tak”, „proszę”, „dziękuje”. Ojciec fajne rzeczy mówił o naszej historii. No i mama mu przerwała. Pokazała, kto rządzi w domu” – skwitował syn Lecha.

Źródło: Super Express

REKLAMA