
Kobiety Lewicy – feministyczna lewicowa grupa – zarzuca Castoramie, że nazwy farb, które sprzedaje, są rasistowskie. Konkretnie chodzi oczywiście o kolor biały.
Najjaśniejsza biała farba w Castoramie nazywa się „biały ponad wszystko”. Każdy posiadacz IQ na poziomie przynajmniej minimalnym potrzebnym do uznania go za zdrowego psychicznie, domyśli się, że chodzi o to, iż biel jest najbardziej uniwersalnym, ponadczasowym, pasującym do niemal wszystkiego kolorem i dlatego białe farby najczęściej noszą tego typu nazwy.
Kobiety Lewicy wywęszyły tu jednak spisek i popełniły na FB wpis demaskujący ich paranoję:
„Tak właśnie oznaczone są kolory w Castorama Polska. Międzynarodowa firma wspiera tym samym biały supremacjonizm i kolonializm. W cywilizowanym społeczeństwie nie ma miejsca na tego typu rasistowskie określenia. Domagamy się usunięcia materiałów i przeprosin!” – napisały.
Takie sytuacje zawsze powodują pewnego rodzaju rozterki. Cieszyć się z tego, że nasi oponenci prezentują taki poziom i tak łatwo jest ich „zaorać? Czy też może ubolewać nad tym, że za tak cherlawymi intelektualnie ruchami idą obecnie rzesze młodych?
