
Pandemiczny doradca premiera Mateusza Morawieckiego prof. Andrzej Horban wieszczy, że w czerwcu nastąpi wyczekiwane luzowanie koronarestrykcji. Twierdzi, że będzie to efekt programu szczepień. Jak jednak zastrzegł, żeby móc się zaszczepić i cieszyć z końca lockdownu, trzeba jeszcze do czerwca dożyć.
Horban zadeklarował, że szerokie szczepienia będą mogły zacząć się w czerwcu 2021 roku. Zagroził jednocześnie, że aby do nich doczekać, a to może się nie udać przy ignorowaniu koronarestrykcji. – Jeżeli nadal widzi się osoby bez masek na twarzy, biegające po ulicy czy sklepie, jeżeli nadal jest podziemie organizujące imprezy – aż mi się wierzyć nie chce – na kilkaset osób, to włos na głowie się jeży – grzmiał prof. Horban.
Pandemiczny doradca premiera bił na alarm, że obchodzenie rządowych koronarestrykcji jest szczególnie niebezpieczne u szczytu tzw. III fali oraz kolejnych rekordów laborantów w wykrywaniu pozytywnych wyników testów na koronawirusa.
Jak twierdził, widać już „światełko w tunelu”, a spadku liczby zakażeń można się spodziewać za 2-3 tygodnie.
Źródło: Radio ZET