Zamachowiec w USA samochodem staranował barykady przed Kapitolem. Padły strzały, są ranni i zabici [VIDEO]

Samochód staranował barykady przed Kapitolem.
Samochód staranował barykady przed Kapitolem. Nie żyje napastnik oraz policjant. (Fot. FoxNews/screen)
REKLAMA

Samochód wjechał w barykadę przed Kapitolem. Dwóch strażników zostało rannych, jeden z nich nie żyje. Kierowca-szaleniec został zastrzelony.

Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 13 czasu miejscowego (po 19 w Polsce). Auto staranowało barykady Kapitolu. Następnie kierowca wysiadł z wozu i ruszył z nożem na strażników.

Został postrzelony. Jak się okazało po kilkudziesięciu minutach – śmiertelnie. Zmarł mimo reanimacji. Do szpitala trafiło dwóch rannych strażników. Jeden z nich, ugodzony nożem, nie żyje. Drugi znajduje się w stanie ciężkim.

REKLAMA

Z powodu zagrożenia bezpieczeństwa Kongres został zamknięty. Nie można z niego wychodzić, ani do niego wchodzić. Parlamentarzystów i pracowników Kongresu poproszono, by trzymali się z dala od okien i drzwi. Tym znajdującym się na zewnątrz w pobliżu Kongresu nakazano szukanie schronienia.

Krótko po incydencie oddziałom waszyngtońskiej Gwardii Narodowej nakazano zgłosić się po sprzęt. Gromadzą się oni zarówno wokół Kapitolu, jak i na mieście.

Na razie nie są znane motywy sprawcy. Wiele wskazuje na to, że był to szaleniec. Służby nieoficjalnie mówią, że działał w pojedynkę, był tzw. „samotnym wilkiem”. Na razie jednak alarm nie został odwołany. Ulice wokół Kapitolu pozostają zamknięte dla ruchu.

Miejsce, w którym doszło do staranowania barier, jest na północ od Kongresu, wzdłuż Constitution Avenue. Tędy każdego dnia do Kapitolu wchodzą politycy i pracownicy administracyjni.

REKLAMA