W nocy z piątku na sobotę opolską straż pożarną poinformowano o pożarze hotelu w miejscowości Kuniów. Przybyli na miejsce ratownicy dowiedzieli się, że z teoretycznie zamkniętego obiektu ewakuowano już 26 gości. Właściciel hotelu przekonywał jednak, że wszyscy goście przebywali tam legalnie, zgodnie z obowiązującymi koronaprzepisami.
Pożar w kuniowskim hotelu zauważyli pracownicy obiektu w piątek w nocy. Wezwano na pomoc straż pożarną. Przybyłych na miejsce ratowników pracownicy recepcji poinformowali, że przed ich przyjazdem udało się szczęśliwie ewakuować 26 gości i 8 pracowników.
Jak poinformował dyżurny KW Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, pożar sadzy w kominie ugaszono w sobotę nad ranem. Sprawę pobytu w hotelu gości oraz przyczyny pożaru będzie wyjaśniała policja.
– Wszyscy goście hotelu w Kuniowie, którzy nocowali w nim w nocy z piątku na sobotę, przebywali zgodnie z obowiązującym prawem i przepisami epidemicznymi – zapewniał jego właściciel Waldemar Sowieja. Policja prowadzi postępowanie sprawdzające. Powiadomiono ją o obecności w hotelu gości. Nikt nie odniósł obrażeń.
– Placówka prowadzi usługi jako hotel pracowniczy oraz rehabilitacyjny na podstawie skierowań lekarskich. Na wszystko posiadam stosowne dokumenty. Dostarczyłem je już na policję razem z dokumentacją dotyczącą przeglądów przewodów kominowych – dymowych oraz grawitacyjnych – powiedział Sowieja.
Rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku poinformowała, że w sprawie prowadzone jest postępowanie sprawdzające i obecnie nie można udzielić wiążących informacji na temat dokonanych ustaleń.
Źródło: PAP
