Żenujące akcje koronapolicji. We Wrocławiu wykryto dwa konspiracyjne kluby fitness

Kobieta na siłowni. Zdjęcie ilustracyjne. Dostawca: PAP/DPA.
Zdjęcie ilustracyjne. Dostawca: PAP/DPA.
REKLAMA

Policjanci podczas kontroli odkryli dwa działające kluby fitness. Trenowało w nich w sumie ponad 20 osób, wobec których sporządzono wnioski o ukaranie do sądu. Także wobec właścicieli klubów wszczęto postępowanie karne i administracyjne.

Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu asp. szt. Łukasz Dutkowiak chwalił się informacjami, że w piątek policjanci wykryli dwa prowadzące działalność kluby fitness. O zgrozo, okazało się, że nawet w środku ktoś trenował.

Pierwszy w rejonie Bielan Wrocławskich, a w nim 18 osób, a drugi na terenie wrocławskiego Starego Miasta, gdzie w środku obiektu ćwiczyło 8 klientów. Wobec wszystkich osób podjęto stosowne czynności – mówił funkcjonariusz o schwytaniu „groźnych przestępców”.

REKLAMA

Powiedział, że sporządzono 19 wniosków o ukaranie do sądu w związku z popełnieniem wykroczeń z art. 116 Kodeksu wkroczeń, czyli w związku ze złamaniem obostrzeń epidemiologicznych.

Natomiast z osobami, które zarządzały obiektami, wykonano czynności mające na celu zebranie materiału dowodowego w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 165 § 1 Kodeksu Karnego. Skierowane zostały także wnioski do służb sanitarnych, o nałożenie kar administracyjnych za rażące naruszenie obowiązujących przepisów sanitarno-epidemiologicznych – powiedział policjant.

Dodał, że w ciągu ostatnich trzech dni wrocławscy funkcjonariusze interweniowali 1128 razy, z czego wobec ponad 235 osób podejmowali czynności w zw. z nieprzestrzeganiem obostrzeń. Nałożyli 216 mandatów karnych i sporządzili 16 wniosków o ukaranie do sądu.

O tym, czy ćwiczenia w klubach fitness są teraz przestępstwem zdecyduje sąd.

REKLAMA