Bernard Tapie i jego żona zostali napadnięci we własnym domu pod Paryżem. Były minister ds. miast został związany i pobity.
W nocy z soboty na niedzielę czterech napastników włamało się do domu Bernarda Tapiego w Combs-la-Ville w departamencie Sekwany i Marny. Bernard Tapie to były minister ds. miast w rządzie Francois Mitteranda i przedsiębiorca.
Jak informuje agencja AFP były minister oraz jego małżonka zostali związani i pobici. Złodzieje domagali się, aby mężczyzna ujawnił, gdzie ma skarbiec.
„Oczywiście nie było żadnego skarbca, a im bardziej nie mogli niczego znaleźć, tym gwałtowniejsza była ich przemoc” – powiedział Burmistrz miasta Guy Geoffroy powiedział AFP.
📹 Frappés, ligotés et cambriolés : Bernard Tapie et son épouse ont été violentés la nuit dernière par quatre hommes qui se sont introduits dans leur maison de Seine-et-Marne avant de prendre la fuite avec des bijoux #AFP pic.twitter.com/gx3oSmm0kf
— Agence France-Presse (@afpfr) April 4, 2021
Burmistrz podkreślił, że atak był „haniebny” i „trudny do wyobrażenia”.
Mężczyźni włamali się do domu, gdy para już spała. Według ustaleń prokuratury napastnicy byli zamaskowani.
Żonę byłego ministra – Dominique Tapie kilkakrotnie uderzono w twarz. Natomiast 78-letniego Bernarda bito po głowie.
Złodzieje ostatecznie ukradli biżuterię i dwa zegarki – w tym jeden marki Rolex. Pałac Elizejski poinformował, że prezydent Emmanuel Macron zadzwonił do Bernarda Tapiego.
French tycoon Bernard Tapie attacked in violent burglary near Paris https://t.co/RqD3QI4mEw pic.twitter.com/2oHD0Wb4E7
— FRANCE 24 English (@France24_en) April 4, 2021
Bernard Tapie poza polityką był przedsiębiorcą. Specjalizował się przejmowaniem upadających spółek.
Był właścicielem m.in. Adidasa i klubu piłkarskiego Olympique Marsylia. Zasiadał również we francuskim i europejskim parlamencie.
Karierę polityczną Tapiego przerwały liczne skandale korupcyjne. Zarzucano mu m.in. ustawianie wyników rozgrywek piłkarskich.
Biznesmen zostały uznany winnym przestępstw finansowych i podatkowych, trafił na pięć miesięcy do więzienia, został też pozbawiony biernych praw wyborczych. Do dziś toczy się proces w sprawie kontrowersyjnego arbitrażu rozstrzygającego jego spór z upadłym bankiem Credit Lyonnais w sprawie zakupu akcji Adidasa.
Źródło: PAP / AFP