Państwowy Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich nabył obligacje od operatora popularnego komunikatora Telegram. Wcześniej rosyjskie władze rzekomo walczyły z tą aplikacją.
Telegram to jeden z najpopularniejszych komunikatorów internetowych. Aplikacja cieszy się sporym zainteresowaniem wśród m.in. białoruskiej i ukraińskiej opozycji.
Z kolei Rosja od lat przekonywała, że walczy z tą aplikacją. Dość powiedzieć, że komunikator stworzony przez Pawła Durowa (tego samego, który stworzył portal społecznościowy WKontakcie) miał rzekomo próbować zablokować rosyjski urząd Roskomnadzor.
Teraz okazuje się, że podwładni Władimira Putina… zainwestowali w ten komunikator. Portal ZW poinformował, że państwowy rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich nabył obligacje od operatora Telegramu.
Fundusz Inwestycji Bezpośrednich został utworzony w 2019 roku. Jego głównym zadaniem jest wspomaganie inwestycji zagranicznych w Rosji.
„Docelowo do 2024 r. ma dysponować kwotą 10 mld. dolarów. Fundusz zasłynął w zeszłym roku tym, że przejął w Rosji produkcję szczepionki Sputnik V i inwestuje w firmy, które mogą tę szczepionkę produkować za granicą” – wskazuje portal ZW.
O tym, że to właśnie Fundusz Inwestycji Bezpośrednich zakupił obligacje poinformował agencję Interfax przedstawiciel jednego z funduszy inwestycyjnych. Nie wiadomo jednak, jaką część emisji wykupił rosyjski fundusz.
Grupa Telegram wprowadziła na rynek pierwszą międzynarodową emisję papierów dłużnych o wartości 1 mld dolarów. Oprocentowanie emisji obligacji wynosi 7 proc. w stosunku rocznym.
Posiadacze obligacji będą mogli zamienić je na akcje z rabatem 10 proc. w przypadku wejścia na giełdę. Promocja emisji była poufna.
Pozyskane pieniądze mają pozwolić Telegramowi rozliczyć się z inwestorami za nieudany projekt platformy – „blockchain” „Telegram Open Network”.
Źródło: ZW.lt