Izrael płynnie przechodzi do „nowej normalności”. Zaszczepieni nie muszą przestrzegać koronarestrykcji

Premier Benjamin Netanjahu pozuje do zdjęcia z milionowym, zaszczepionym obywatelem Izraela. Okazał się być nim skazany w przeszłości morderca. Zdjęcie: Haim Zah/gov.is
Premier Benjamin Netanjahu pozuje do zdjęcia z milionowym, zaszczepionym obywatelem Izraela. Okazał się być nim skazany w przeszłości morderca. Zdjęcie: Haim Zah/gov.is
REKLAMA

Życie w Izraelu wraca do normalności. Przynajmniej dla zaszczepionych. Ci, którzy nie przyjęli szczepionki na koronawirusa, muszą „legitymować się” negatywnym wynikiem testu na Covid-19.

Izrael otwiera szkoły, restauracje, punkty usługowe, kawiarnie czy hotele. Pod pewnymi warunkami odbywają się też duże imprezy i zgromadzenia. Nie jest także wykluczone, że już po świętach zniesiony zostanie nakaz noszenia masek.

– W tej chwili restrykcje w Izraelu są rozluźniane. Nadal należy nosić maseczki, ale rozważa się zniesienie tego obowiązku po świętach – w Izraelu jest teraz Pascha. Nadal należy zachować odstęp 2 metrów w sklepach i innych publicznych miejscach, ale nie mierzy się już temperatury przy wejściu, jak to miało miejsce wcześniej – mówiła cytowana przez money.pl Karolina van Ede Tzenvirt, mieszkająca w Izraelu Polka, która prowadzi bloga izraelblog.net.

REKLAMA

Z jej relacji wynika, że działają także restauracje, kawiarnie, szkoły, siłownie i baseny. Dozwolone są także spotkania w grupach do 50 osób na zewnątrz oraz do 20 osób w pomieszczeniach.

Izrael zaczął luzować koronarestrykcje na początku marca. Mieszkańcy tego kraju korzystają z życia i wyjeżdżają na urlopy – także za granicę. Coraz więcej państw zgłasza chęć uznania izraelskich szczepień i przyjęcia turystów z tego kraju. Wśród nich są Grecja, Cypr, Malediwy, czy Seszele.

Co więcej, w tym roku władze Izraela nie wprowadziły żadnych regulacji w związku z trwającymi świętami. W ubiegłym roku obywatele byli zmuszeni spędzić je przed ekranami, by w ten sposób łączyć się z najbliższymi.

Znoszenie restrykcji ma związek z masowym wyszczepianiem. Według danych na marzec szczepionkę przyjęło prawie 60 proc. z 9 mln populacji. Kampania szczepienna rozpoczęła się w grudniu zeszłego roku. Akcja obejmuje mieszkańców powyżej 16. roku życia.

Normalność dla zaszczepionych

Zaszczepieni mogą wracać w Izraelu do normalności. Tzw. „zielony paszport” potwierdzający przyjęcie dwóch dawek szczepionki sprawia, że nie muszą oni przestrzegać koronarestrykcji. Niezaszczepieni mają więcej ograniczeń.

– Jednak zarówno zaszczepieni, jak i niezaszczepieni mogą wziąć udział w różnych wydarzeniach: weselach, eventach. Dla niezaszczepionych jest to nieco bardziej uciążliwe, bo muszą okazać negatywny wynik testu na COVID 19. Wprowadza się możliwość prywatnego 15-minutowego badania przed wejściem na dane wydarzenie – mówiła cytowana przez money.pl Karolina Mints, która prowadzi w Izraelu własną firmę turystyczną. Kobieta jest też autorką bloga israelfriendly.pl.

Segregacja sanitarna

Niezaszczepieni mogą korzystać z restauracji – jednak obejmuje ich „segregacja sanitarna”. Mogą bowiem zajmować wyłącznie stoliki na świeżym powietrzu. Dotyczy to także przypadków, gdy dwoje zaszczepionych rodziców chce zjeść posiłek w restauracji razem ze swoim dzieckiem, które nie ma 16 lat – a więc nie może zostać zaszczepione. Podobnie jest w przypadku podróży. Po powrocie takie rodziny i tak obowiązuje kwarantanna nałożona na dzieci.

Niezaszczepieni mogą też chodzić do galerii handlowych i sklepów. Do korzystania z siłowni czy basenów „uprawnia” ich tylko negatywny wynik testu na koronawirusa.

Źródło: money.pl

REKLAMA