Rozpoczynają się zmasowane naloty na siłownie. Do akcji zaangażowane zostało wojsko

Siłownia/Siłownie
Siłownia - zdj. ilustracyjne. (Fot. Risen Wang/Unsplash)
REKLAMA

Wojsko dołącza do kontrolowania tego, czy firmy przestrzegają ograniczeń koronawirusowych – podaje RMF FM. Przedsiębiorcy będą teraz nękani już nie tylko przez policjantów i inspektorów sanepidu, ale i żołnierzy.

Rząd przedłuża lockdown, a zrozpaczeni przedsiębiorcy próbują utrzymać się na powierzchni i uchronić przed bankructwami.

W całej Polsce trwają kontrole, których celem jest sprawdzenie tego, jak do obostrzeń stosują się konkretne firmy. Z racji tego, że zaczyna brakować ludzi do przeprowadzania kontroli, w akcję zaangażowani zostaną żołnierze.

REKLAMA

„Tylko w środę policjanci skontrolowali 595 obiektów świadczących usługi hotelarskie, 1294 restauracje i 2394 siłownie i kluby fitness” – wyliczają dziennikarze stacji.

Efekt? W Małopolsce na przykład natrafiono na 11 czynnych siłowni: w Krakowie, Tarnowie, Nowym Sączu, Olkuszu i Nowym Targu.

Wielu restauratorów i właścicieli siłowni zostało skontrolowanych przez inspektorów sanepidu lub policjantów w asyście wojska.

Ruszają wzmożone naloty szczególnie na siłownie, bo w ubiegłym tygodniu uszczelniono przepisy i teraz mogą korzystać z nich wyłącznie olimpijczycy.

REKLAMA