Jak wynika z sondażu SW Research dla rp.pl ponad jedna piąta Polaków jest za zniesieniem wszystkich restrykcji wprowadzonych pod pretekstem mniemanej pandemii koronawirusa.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski poinformował w mijającym tygodniu, podczas konferencji prasowej, że obowiązujące obostrzenia zostają przedłużone co najmniej do 18 kwietnia.
To oznacza, że zamknięta dalej pozostaje gastronomia, która nie może działać stacjonarnie już od pół roku. W mocy pozostaje także nauczanie zdalne, zamknięte są żłobki i przedszkola, a także galerie handlowe czy siłownie, ostatnio poddane mocnej kontroli.
Listę zamkniętych obiektów można wymieniać dalej, to m.in. apteki i drogerie, salony prasowe, księgarnie, sklepy zoologiczne, budowlane, teatry, muzea i galerie sztuki, kina, stoki narciarskie i obiekty sportowe.
Zamknięte zostały także salony fryzjerskie i kosmetyczne oraz wprowadzono bardziej rygorystyczne limity dotyczące liczby klientów w sklepach i wiernych w kościele.
Co otworzyć?
Tymczasem „Rzeczpospolita” postanowiła sprawdzić, co Polacy sądzą o znoszeniu obostrzeń. – Jakie obostrzenia powinny być Pani/Pana zdaniem zniesione w pierwszej kolejności? – tak brzmiało pytanie zadane w sondażu przeprowadzonym przez SW Research.
Jak się okazuje ponad jedna piąta ankietowanych chciałaby całkowitego zniesienia obostrzeń. Odpowiedź „znieść wszystkie obostrzenia” wybrało aż 22 procent badanych.
Na drugim miejscu znalazło się „otwarcie żłobków i przedszkoli”, które wskazało ponad 18 procent. Podium zamyka odpowiedź „otworzyć szkoły”, co popiera nieco ponad 17 procent ankietowanych.
Mniejszą popularnością cieszyły się odpowiedzi takie jak „otworzyć siłownie”, na co wskazało zaledwie 4,3 procent badanych, czy „otworzyć galerię handlowe”, co wybrało 7,1 procent. „Otwarcie salonów fryzjerskich” popiera 10 procent, a 5,1 procent wybrało „otworzyć kina, teatry, muzea”.
Ponad 16 procent badanych odpowiedziało, iż „nie ma zdania” w tej sprawie.
Źródło: rp.pl
