Wylew lewicowej tolerancji i miłości. Radosne i nienawistne komentarze po śmierci księcia Filipa

Książę Filip
Książę Filip/ Fot.Instagram
REKLAMA

W mediach społecznościowych po śmierci księcia Filipa ukazało się mnóstwo obrzydliwych nienawistnych komentarzy. Ich autorami są dziennikarze, showmani lewaccy działacze, politycy etc.

Każda śmierć ściąga hieny. Tak jest i w przypadku śmierci księcia Filipa, który obok królowej Elżbiety II był symbolem brytyjskiej monarchii.

Dla wszelkiej maści postępowców to okazja więc do manifestowania swej radości.

REKLAMA

W mediach społecznościowych ukazało się więc mnóstwo najpodlejszych, najobrzydliwszych komentarzy, których autorami nie są jacyś tam internauci, ale lewicowi publicyści, dziennikarze, działacze, wykładowcy uniwersyteccy, aktorzy, ludzie show biznesu. scenarzyści etc.

Oto próbka popisów tych piewców tolerancji, miłości i szacunku.

„Jestem głęboko zasmucona, słysząc, że odszedł spokojnie. Zasługiwał na znacznie więcej (bólu)” – napisała na Twitterze kilkanaście minut po informacji o śmierci księcia Karen Geier z Toronto – publicystka i polityczny strateg, współpracująca z lewicowym dziennikiem „The Guardian” i magazynem „Vice.

Pochodzący z Pakistanu komik Tez Ilyas , który na kanale 4 brytyjskiej stacji telewizyjnej prowadzi program „The Tez O’Clock Show” skomentował śmierć małżonka królowej, pisząc: „Po ciężkim życiu książę Filip może wreszcie rasizm w spokoju” (parafraza powiedzenia rest in peace – spoczywaj w spokoju).

Janus Rose, redaktorka i wydawca portalu w Vice Media, napisała: „Książę Filip jest martwy, a DMX żyje (raper- przyp. red). Radosnego piątku dla wszystkich”. Raper DMX zmarł zaledwie kilka godzin po opublikowaniu tweeta.

Mari Brighe, amerykańska autorka i określająca siej jako „dziwaczna niepełnosprawna zmiennopłciowa feministka” , pisząca m.in dla programów w Comedy Central The Daily Show, odniosła się do doniesień o śmierci księcia.

„Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że znacznie właściwsze byłyby takie nagłówki: „Ku uldze wielu, podrygujące zwłoki księcia Filipa wreszcie zdały sobie sprawę z tego, że nie żyją”.

Carla Sosenko, publicystka tygodnika ” US Weekly” nazwała księcia Filipa nazistą i napisała: „Nie pozwólmy, aby przeszłość # PrincePhilip jako sympatyka nazizmu została wymazana. #Nigdy więcej”.

Zrobiła to mimo, iż książę osobiście brał udział w walkach służąc w czasie II wojny Światowej i to z narażeniem życia w marynarce i walczył na Morzu Śródziemnym. Matka księcia księżna Alicja ukrywała i ocaliła żydowską rodzinę w Grecji.

Autor komiksów Matt Miner, zwolennik Black Lives Matter, który pisze dla „The New York Times” skomentował: „Przykro mi, że książę Phillip zmarł…… zanim zdążył zmierzyć się z prawdziwymi konsekwencjami bycia rasistowską ku..ą

REKLAMA