Lewackie bandy atakują polityków hiszpańskiej prawicy. Policjanci oskarżają szefa MSW o prowokowanie i dopuszczanie do napadów [VIDEO]

Politycy z komunistyczno-socjalistycznego rządu Hiszpanii oskarżani są o dopuszczanie do atakowania polityków prawicy przez lewackie bandy. Zdjęcie: EPA/RODRIGO JIMENEZ Dostawca: PAP/EPA.
Politycy z komunistyczno-socjalistycznego rządu Hiszpanii oskarżani są o dopuszczanie do atakowania polityków prawicy przez lewackie bandy. Zdjęcie: EPA/RODRIGO JIMENEZ Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Hiszpańskie lewackie bojówki atakują wiece prawicowej partii VOX. Policjanci oskarżają ministra spraw wewnętrznych z komunistyczno-socjalistycznego rządu o dopuszczanie do napadów i prowokowanie ich.

Lewaccy bandyci zaatakowali kamieniami i innymi przedmiotami Santiago Abascala lidera partii VOX, gdy wygłaszał przemówienie w Madrycie.

Do napadu doszło w Vallecas w stolicy Hiszpanii w czasie wiecu prawicowej partii. Rannych zostało kilka osób. Potem doszło do starć lewackich bojówek z policjantami. Rannych zostało ponad 20 funkcjonariuszy.

REKLAMA

Lider prawicowej partii VOX oskarżył komunistów i socjalistów członków rządu o dopuszczanie do tego i wręcz prowokowanie takich zdarzeń. – Na to pozwalają Marlaska, Sánchez i Iglesias – wołał na wiecu Abascal.

Chodzi o ministra spraw wewnętrznych i premiera należących do koalicyjnej Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej i byłego wicepremiera komunistę z Podemos.

Nawet policjanci wprost oskarżają szefa MSW Fernando Grande-Marlaskę z komunistyczno-socjalistycznego rządu Pedro Sancheza o świadome doprowadzenie do zamieszek podczas wydarzenia. Cytowani przez dziennik “El Mundo” policjanci twierdzą, że szef MSW, który jest zdeklarowanym homoseksualistą nie tylko ograniczył liczbę funkcjonariuszy wysłanych na stołeczne osiedle Vallecas, ale nie zobowiązał ich do chronienia polityków VOX i sympatyków tego ugrupowania przed lewicowymi bojówkami.

– Zostaliśmy sprzedani. Rozkaz był taki, abyśmy wytrzymali, abyśmy nie osłaniali uczestników (tego wiecu), i aby nie mógł on dojść do skutku – ujawnił jeden z policjantów.

Przedstawiciele policyjnego związku zawodowego SUP twierdzą, że minister Grande-Marlaska  celowo sprowokował zamieszki, gdyż ograniczając liczbę policjantów wysyłanych na wiec partii VOX, wiedział, że zachęci to lewicowych bojówkarzy do aktów przemocy.

Syndykat przypomniał, że wiece VOX były już wielokrotnie atakowane przez lewackich bojówkarzy w Katalonii, Kraju Basków i w regionie Nawarry. W ich trakcie politycy partii kierowanej przez Santiago Abascala byli m.in. obrzucani kamieniami.

 

REKLAMA