Krajowy Plan Odbudowy w praktyce. Ukarani zostaną właściciele samochodów

Fotoradar - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikimedia, autor:Cybularny
Fotoradar - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikimedia, autor:Cybularny
REKLAMA

Rząd chce „ułatwić” sobie ściągalność mandatów z fotoradarów w sytuacji, gdy kierowca jest trudny do zidentyfikowania. Planuje bowiem obciążać w takich przypadkach właściciela samochodu. Takie rozwiązanie wpisano do Krajowego Planu Odbudowy, na który mają iść pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy.

Rząd chce uruchomić tzw. ustawę fotoradarową, która ma pomóc w skuteczniejszym karaniu za wykroczenia zarejestrowane przez fotoradary.

Obecnie informacja o przewinieniu trafia do właściciela pojazdu. Ten ma obowiązek wskazać kierującego, który ponosi za nie odpowiedzialność. Dopiero w przypadku niewskazania kierowcy zostaje ukarany właściciel pojazdu. Taki system sprawia jednak, że wyegzekwować udaje się jedynie 40 proc. mandatów.

REKLAMA

Rząd chce uniknąć sytuacji, w której kierowcy nie przyznają się do prowadzenia samochodu złapanego przez fotoradar, wskazują na kogoś innego. Idąc po linii najmniejszego oporu chcą zwiększyć przychody z mandatów. W takich sytuacjach zapłaci właściciel samochodu.

„Aby wyeliminować niepożądane zachowania kierowców, niezbędne jest wzmocnienie penalizacji popełnianych wykroczeń drogowych. Kara za nie musi stać się nieuchronna, tak aby ograniczyć nadmierne ryzyko wśród kierujących” – twierdzą autorzy przepisu. Kara więc ma być nieuchronna, nawet jeśli poniesie ją obywatel, który wykroczenia nie popełnił.

„Działania reformatorskie pozwolą na wzrost skuteczności egzekwowania kar przekładając się na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego nie tylko w miejscach objętych interwencją, ale również na całej sieci dróg poprzez stopniową eliminację z dróg kierowców, którzy trwale nie stosują się do przepisów ruchu drogowego” – utrzymują dalej.

Nad takim rozwiązaniem już w ubiegłym roku pracował resort infrastruktury. Teraz wpisano je do Krajowego Planu Odbudowy. Odpowiednia ustawa jest już gotowa i czeka na akceptację, by mogły ruszyć prace legislacyjne.

Źródła: kamienskie.info/”Fakt”/nczas.com

REKLAMA