Śląsk – zwiastun katastrofy? Bezrobocie wzrosło po ponad 33 proc., inwestycje spadły o ponad 21 proc.

Wskaźnik dobrobytu/Kryzys. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Kryzys. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

W ub. roku nakłady inwestycyjne w woj. śląskim spadły rok do roku o 21,8 proc., co obniża długoterminowe prognozy wzrostu gospodarczego w regionie. Liczba bezrobotnych wzrosła o jedną trzecią – wskazują eksperci z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, monitorujący kondycję gospodarczą regionu.

„W woj. śląskim nakłady inwestycyjne spadły w 2020 r. aż o 21,8 proc. w porównaniu do 2019 r., co stanowi trzeci najgorszy wynik w Polsce – odległy od wskazania ogólnopolskiego i wyników innych silnych gospodarczo województw. Obniża to projekcje względem długoterminowych perspektyw wzrostu w regionie” – czytamy w opublikowanej w środę analizie.

Tworzenie przez uczelnianych ekspertów comiesięcznych raportów obserwatoryjnych, obrazujących bieżącą sytuację w gospodarce woj. śląskiego w kontekście pandemii COVID-19, zainicjował w maju ub. roku ówczesny rektor katowickiego Uniwersytetu Ekonomicznego, a obecnie wiceminister rozwoju, pracy i technologii, prof. Robert Tomanek – członek utworzonego w związku z pandemią COVID-19 Śląskiego Forum Ekspertów. Inicjatywę wsparł Urząd Marszałkowski Woj. Śląskiego.

REKLAMA

W opublikowanym w środę najnowszym reporcie, obrazującym sytuację regionalnej gospodarki w marcu 2021 roku, badacze zauważyli, że w trzecim miesiącu roku wskaźniki koniunktury w większości branż poprawiły się nieznacznie w stosunku do lutego.

„Nie odzwierciedla to prawdopodobnie w pełni obostrzeń, które zaczęły obowiązywać w drugiej połowie marca. Ich efekty pojawią się zapewne w kwietniu, choć należy mieć świadomość, że przedsiębiorstwa zdołały częściowo przystosować się do działania w warunkach obowiązywania ograniczeń i ich efekty są generalnie dużo słabsze – szczególnie w przemyśle – niż w zeszłym roku” – ocenili naukowcy z katowickiego Uniwersytetu Ekonomicznego.

Z przytoczonych w analizie danych wynika, że woj. śląskie jest na drugim miejscu w kraju (po woj. wielkopolskim) pod względem niskiego poziomu bezrobocia. Nie zmienia to jednak faktu – zauważają ekonomiści – że rok do roku nastąpił przyrost liczby osób bezrobotnych w regionie o ponad 33 proc. – od lutego 2020 r. do lutego br. przybyło 24 tys. bezrobotnych.

„Póki co relacja napływów do i odpływów z grupy bezrobotnych wydaje się wracać do trendu sprzed pandemii. Najbliższe miesiące pokażą, czy będzie to również obserwowalne w nieco dłuższym okresie. Jeśli tak, to czeka nas sezonowe ożywienie na rynku pracy” – oceniają ekonomiści.

Pozytywną informacją jest widoczne ożywienie produkcji przemysłowej. Jednak – jak wskazują eksperci – spadek wolumenu produkcji samochodów w Europie, spowodowany przestojami w dostawach elektroniki, prawdopodobnie wpłynie negatywnie na całe łańcuchy dostaw w branży, w tym także na związane z nimi firmy zlokalizowane w woj. śląskim.

Na razie – w ocenie ekspertów – jest zbyt mało danych, by szerzej oceniać sytuację w handlu. Dokładniejszej oceny będzie można dokonać po analizie zmian w całym pierwszym półroczu br. – również w związku z wahnięciami, wynikającymi z ograniczenia działalności sklepów wielkopowierzchniowych.

Dynamika produkcji budowlano-montażowej w regionie – jak czytamy w opracowaniu – kształtowała się w początku roku podobnie do ubiegłorocznej. Po raz kolejny dobre wyniki zanotowało budownictwo mieszkaniowe. „Skalę uzyskiwanych pozwoleń na budowę można uznać za bardzo perspektywiczną bazę do utrzymania wysokich efektów rzeczowych budownictwa mieszkaniowego w latach 2021 i 2022” – uważają ekonomiści.

W opracowaniu katowickich naukowców wykorzystano dane Głównego Urzędu Statystycznego, Urzędu Statystycznego w Katowicach, Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach, Ministerstwa Finansów, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Urzędu Miasta Katowice i Google.(PAP)

REKLAMA