Dania rezygnuje ze szczepionek AstraZeneki. Czesi chcą je odkupić

Złamana strzykawka Źródło: Pixabay
Złamana strzykawka Źródło: Pixabay
REKLAMA

Królestwo Danii definitywnie rezygnuje z kontrowersyjnych szczepionej AstraZeneki. Wicepremier Czech, Jan Hamáček, poinformował, że jego państwo chętnie odkupi duńskie dawki.

Dania to pierwszy kraj w Europie, który ostatecznie zrezygnował ze szczepionki AstraZeneca. Powodem są „rzadkie”, ale „poważne” skutki uboczne.

Decyzję ogłosiły w środę 14 kwietnia duńskie władze zajmujące się opieką zdrowotną. Decyzję podjęto wbrew opinii europejskiej Agencji Leków i WHO.

REKLAMA

– Podjęta przez nas decyzja nie oznacza, że nie zgadzamy się z Europejską Agencją Leków. Uważamy, że szczepionka AstraZeneki ma więcej zalet niż wad. Jednak biorąc pod uwagę sytuację epidemiczną w Danii, najlepiej jest zaprzestać stosowania tej szczepionki – oświadczyła na konferencji prasowej Tanja Erichsen z Duńskiej Agencji Leków.

Pisaliśmy o tym:

Dania pierwszym krajem, który definitywnie rezygnuje ze szczepionki AstraZeneca

Czesi chcą odkupić duńskie dawki

Pojawili się już pierwsi chętni na niechciane szczepionki. To Czesi. Wicepremier, szef MSW i pełniący obowiązki szefa MSZ Jan Hamáček napisał w środę na Twitterze, że Czechy są zainteresowane odkupieniem od Danii szczepionek AstraZeneki.

Polityk polecił ambasadorowi Czech w Kopenhadze natychmiastowe nawiązanie kontaktu z duńskimi urzędami w sprawie zakupu preparatu AstraZeneki. Hamáček twierdzi, że Czechy są skłonne odkupić wszystkie posiadane przez Danię szczepionki tej firmy.

– Poszukujemy szczepionek na całym świecie. Chętnie kupimy szczepionki AstraZeneki w Danii. W poniedziałek lecę do Moskwy, gdzie chcę załatwić ewentualne dostawy Sputnika V po jego (potencjalnym) zatwierdzeniu przez Europejską Agencję Leków – napisał.

Hamáček będzie tym samym pierwszym od 15 lat szefem dyplomacji Czech, który odwiedza Rosję.

To nie pierwszy raz, gdy Czesi próbują przejąć niechciane szczepionki AstraZeneki. Gdy kilka państw zaprzestało stosowanie kontrowersyjnego specyfiku, to rząd w Pradze wystosował do nich zapytanie o możliwość odkupienia dawek. Premier Andrej Babiš informował wtedy, że żadne z państw nie zdecydował się wówczas na odsprzedaż.

Źródło: polsatnews.pl

REKLAMA