Inflacja nieustannie szybuje, a będzie jeszcze gorzej. Co drożeje najszybciej?

Portfel, inflacja.
Portfel, inflacja - zdj. ilustracyjne. (Fot. Pixabay/Steve Buissinne)
REKLAMA

GUS podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 3,2 proc. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,0 proc. Niestety prognozy ekspertów nie są optymistyczne.

Usługi, paliwa i odzież podbiły inflację

Wzrost inflacji w marcu to głównie efekt wyższej dynamiki cen paliw i usług – napisał w czwartkowym komentarzu dla PAP analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki, odnosząc się do danych GUS.

Według Rybackiego, wzrost cen usług „najprawdopodobniej” spowolni w kolejnych miesiącach, jednak zagrożeniem pozostaje presja kosztowa i potencjalny wzrost cen dóbr przemysłowych.

REKLAMA

Wyższe ceny usług telekomunikacyjnych oraz odzieży i obuwia podbijają inflację bazową – dodają z kolei analitycy Banku Pekao, odnosząc się do danych GUS.

Wzrost wyższy niż się spodziewano

Wzrost inflacji CPI w marcu do 3,2 proc. to głównie efekt wyższej dynamiki cen paliw. Niemniej – jak zauważa analityk – zaskoczyła także inflacja bazowa. „Na podstawie szczegółowych danych szacujemy, że ceny w tej grupie wzrosły o 3,9 proc., podczas gdy prognozy analityków sugerowały niższy wynik” – napisał.

Ekspert zwrócił też uwagę na duży wzrost cen usług. „GUS wskazuje, że dynamika wzrostu w tej grupie utrzymała się powyżej 7 proc., pomimo niższej presji płacowej oraz nieco słabszego wzrostu cen wywozu śmieci. Dalej obserwujemy podwyżki cen usług świadczonych stacjonarnie np. stomatologicznych czy fryzjerskich, co jest raczej efektem dostosowania kosztów do prowadzenia działalności w pandemii” – napisał. Analityk spodziewa się, że ten trend będzie wygasać w kolejnych miesiącach.

W marcu  nieco mocniej wzrosły również ceny towarów. „Presja kosztowa rośnie globalnie z uwagi na wyższe ceny ropy naftowej oraz metali. Badania koniunktury w Europie wskazują także na problemy związane z logistyką i wzrostem kosztów frachtu morskiego. Ewentualne podwyżki cen w strefie euro szybko znajdą odzwierciedlenie w Polsce” – czytamy.

Niepokojące prognozy

Według analityka, bieżące dane sugerują, że inflacja utrzyma się powyżej celu NBP przez cały II kwartał i dość prawdopodobne jest osiągnięcie poziomu zbliżonego do 4 proc. w maju. Dopiero w III kwartale wskaźnik powróci do dopuszczalnego pasma wahań.

Spodziewamy się, że po przekroczeniu przez CPI progu 3 proc. w marcu, niebawem może „pęknąć” kolejna granica, 4 proc. r/r. – potwierdzili te przypuszczenia eksperci ING Bank Śląskiego, w odniesieniu do danych GUS.

Niezbyt pozytywne prognozy mają też eksperci mBanku, którzy zauważyli, że w momencie, kiedy Polska zacznie otwierać gospodarkę, inflacja przyspieszy. Takie wnioski wyciągnęli obserwując sytuację w USA. Tam inflacja za marzec w ujęciu miesięcznym, była najwyższa od sierpnia 2012 roku.

Źródła: PAP, RMF FM, NCzas.com

REKLAMA